Przestałem widzieć na kilka godzin
Lat 30, mężczyzna. Moje pytanie dotyczy prawego oka. Będąc w pracy, zacząłem tracić ostrość widzenia w tym jednym oku. Miałem wrażenie, że obraz był podwójny, lekko przesuwający się. Po krótkim czasie zaczęło się pogarszać i nie widziałem już nawet twarzy ludzi, ledwo zarys sylwetek... Drażniło mnie jasne światło, natomiast przy ciemnym było troszkę lepiej. Łącznie trwało to ok. 4-5 h. Całemu zdarzeniu towarzyszyły lekkie zawroty głowy. Mam coś takiego pierwszy raz. Wiem, że kiedyś miałem problem z ciśnieniem w tym oku, jednak to zbagatelizowałem (było to ok. 5-6 lat temu).
Na chwilę obecną nie przyjmuję żadnych leków. Dodatkowo moje oczy bez przerwy łzawią, swędzą, szczypią, pękają mi żyłki. Sporadycznie używam zwykłych kropli typu świetlik, ale one nie pomagają. Zastanawiam się także, czy istnieje jakiś związek pomiędzy tym, że choruję na zatoki? W mojej rodzinie jest także osoba (dziadek), która cierpiała swego czasu na jaskrę lub zaćmę, nie pamiętam dokładnie, ale miała na to operację. Przebywam za granicą i nie mam możliwości pójścia do lekarza i skonsultowania się z nim. Proszę o pomoc, co mogę zrobić w domu, by choć część tych objawów móc zlikwidować? Będę dozgonnie wdzięczny.