Przewlekly ból brzucha i biegunka
Jestem kobietą, mam 21 lat, mam stałego partnera od roku. Obecnie jestem za granicą Polski, jutro wracam do Polski. Problem polega na tym, że od 4 dni mam bardzo rozwodnioną biegunkę, ostry ból brzucha (od podbrzusza po mostek). Dzisiaj jest trochę lepiej, aczkolwiek co jakiś czas pobolewa (sobota, niedziela, poniedziałek w łóżku), okropny ból pleców, właściwie na wysokości nerek, tak że nie mogłam się ruszać. Brałam gripex, maść rozgrzewającą, do tego drgawki, gorączka. Biorę tabletki antykoncepcyjne, aczkolwiek miesiączka równe 2 tyg. temu była bardzo skąpa, a właściwie było to lekkie plamienie. Zmuszam się, żeby pić, nie mam ochoty jeść, chociaż czuję głód (sobota kawałek suchego chleba, niedziela nic, poniedziałek zwykle kukurydziane płatki z odrobiną ciepłego mleka, co dziwne mleko było świeże, a czułam dziwny "smród", męczyły mnie później parę godzin mdłości, nie potrafię opisać jak bardzo śmierdziało to mleko, gdzie nikt z domowników nie czuł tego, dzisiaj zjadłam kilka orzechów laskowych). Jestem 8 lat po operacji usunięcia wyrostka robaczkowego, 5 lat po skręcie jelit - powód zrosty po wyrostku. Spore problemy z lędźwiami, właściwie nie mogę sie schylać, ponieważ mam osłabione kolana i ciężko mi później wstawać a co dopiero wyprostować się. Nie jestem osobą otyłą. BMI mam w porządku. Ból prawdopodobnie nerek (pleców) jest nie do wytrzymania. :( Proszę o podpowiedź.