Przewlekły katar - jak go diagnozować i leczyć?
Witam! Jestem mamą 8-letniego chłopca, który od 4 lat ma problemy z przewlekłym katarem. Objawia się to w ten sposób, że w momencie kiedy na podwórku robi się chłodno synowi zaczyna lać się z nosa, przewlekły katar jest przezroczysty typowo alergiczny i trwa kilka m-cy do momentu aż temp. powietrza na podwórku wzrośnie. W roku 2009 walkę z przewlekłym katarem zaczęliśmy 4 września i trwała do maja, w tym roku troszkę później, bo dopiero w na początku tego miesiąca (tj. października). Pod nosem robią mu się rany od wycierania! Teraz troszkę o leczeniu. Przez ok. 3 lata leczony był na alergie, ale bez żadnego efektu. Po rozpoczęciu leczenia jakimkolwiek lekiem, na kilka dni przewlekły katar łagodniał a potem nasilał się, (dodam, że w ciągu tych 3 lat miał robione testy skórne i nigdy nie wychodziły dodatnio) 2009 roku w czerwcu został skierowany na oddział alergologiczny na kompleksowe testy i też są ujemne testy skórne, test wysiłkowy, poziom tlenku azotu w powietrzu wydychanym, IgE też dobre. Przy wypisie dostałam informacje, że moje dziecko nie jest alergikiem i skierowano go do laryngologa dziecięcego. Laryngolog wybadał 3 migdał i powiększone migdałki podniebienne, więc usunięto 3 migdał, przycięto migdałki podniebienne, przy wypisie dostałam informację, że moje dziecko jest całkiem zdrowe. Niestety, jak już pisałam w tym roku nadal walczymy z lejącym się ciągle katarem. Co mnie zadziwia to fakt, że syn nie może oczyścić nosa, nawet kiedy porządnie wydmucha nos przewlekły katar ciągle jest, nie wiem już co to może być? Zapomniałam dodać, że na alergologii miał robione zdjęcie nosogardła - oczywiście wszystko w normie. Jeden z lekarzy powiedział mi, że syn może mieć alergie na zmianę temperatury powietrza, jest coś takiego? Jak to leczyć lub chociaż złagodzić objawy. Proszę o poradę, bo już nie wiem gdzie mam się udać. Dziękuję
