Przyczyny osłabienia i duszności
Zacznę od tego, że mam 14 lat. Od ponad roku w ciasnych pomieszczeniach, gdzie nie było "dopływu" swieżego powietrza, zaczynało mi się robić słabo i musiałam wychodzić. Po dwutygodniowej chorobie, która miała miejsce ponad dwa tygodnie temu, codziennie zaczęłam słabnąć. Na lekcjach, które trwają 45 minut, nie mogę "wysiedzieć", robi mi się duszno, zaczynam blednąć. Mam różne humory, raz jestem w świetnym nastroju, a za chwilę mogłabym kogoś zabić. Nie chce mi się jeść, wmuszam w siebie, żeby nie stracić sił. Często spaceruje po świerzym powietrzu, ale to nic nie daję. Po przebiegnięciu krótkiego dystansu, mam wielką zadyszkę, muszę chwilkę odpocząć, by normalnie funkcjonować. Gdy się zdenerwuję, moje serce jakby się kurczyło. Te uciski są bardzo bolesne. Na przykład wejdę do klasy, jest mi ciepło, a za chwilkę przeszywają mnie dreszcze i jest mi strasznie zimno. Raz na jakiś czas zaczyna mnie boleć głowa, ale to rzadko. Bardzo chciałabym się dowiedzieć, co mi jest, proszę o odpoweidź! Z góry dziękuję. PS Na początku myślałam, że te objawy mogą być wywołane jakąś alergią.