Przypuszczam, że w dzieciństwie mogłam być molestowana - czy moje obawy są słuszne?

Mam 20 lat, jestem dziewczyną. Od dłuższego czasu zastanawiam się, czy mogłam w dzieciństwie być molestowana i tego nie pamiętać. Jestem obecnie z partnerem, który jest moim pierwszym mężczyzną, nie doszło między nami do zbliżenia, bo mam nieuzasadniony paniczny lęk przed bólem. Jego pieszczoty, mimo że był i jest zawsze bardzo czuły i nigdy na mnie nie naciskał, strasznie mnie krępowały i zawstydzały. Druga sprawa to to, że nie mam żadnych wspomnień z dzieciństwa... nie pamiętam swojego domu, zabaw z rodzeństwem... moje wspomnienia zaczynają się dopiero ok. 10 roku życia i czasów szkoły... wcześniej jest jakby pustka, co zawsze dziwiło moją mamę, że nie pamiętam okresu, gdy mieszkaliśmy w pierwszym domu (wtedy miałam ok. 5 lat). Pamiętam tylko sny, w których ktoś mnie rozbiera i dotyka. Coraz częściej zastanawiam się, czy to na pewno sny, czy wszystko wydarzyło się naprawdę ;( Może wyparłam te trudne wydarzenia? Często, kiedy jesteśmy z partnerem w bardzo intymnej sytuacji, zaczynam płakać bez powodu, nieraz też drżę z zimna. Gdy pyta, co mi się stało, nie umiem mu odpowiedzieć, bo sama nie wiem ;( Czy moje obawy mogą być słuszne? A jeśli tak, to czy powinnam opowiedzieć o tym mojemu chłopakowi? Jesteśmy razem już czwarty rok, ale boję się, że jeśli to prawda, będzie się mną brzydził ;( Tak marzyliśmy o czystości aż do ślubu ;(

KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Witam!

Trudno na podstawie Pani opisu stwierdzić, czy jest Pani ofiarą molestowania. Proponowałabym bardziej skupić się na teraźniejszych objawach pojawiających się w kontakcie z partnerem. Opisane zachowania nie muszą odpowiadać tylko i wyłącznie molestowaniu seksualnemu. Takie zachowanie może być również konsekwencją lęku przed wejściem w związek. Dlatego proponowałabym, aby udała się Pani na psychoterapię i przepracowała z psychologiem swoje objawy. Niepokojące jest również Pani poczucie winy, o którym świadczą Pani ostatnie słowa w liście. Nawet jeśli padła Pani ofiarą molestowania, to nie jest to Pani wina. Również rozważanie aspektu czystości przedmałżeńskiej nie powinno budzić Pani zastrzeżeń. Myślę, że powinna Pani porozmawiać o swoich odczuciach z partnerem, poprosić go o wsparcie. Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty