Psychomatyczne problemy i lęki

Witam.W czerwcu lezalam w szpitalu z podejrzeniem udaru w Norwegii tu mieszkam.Po 4 dniach mnie wypisano z diagnozą parastezi i psychomatyczne problemy i lęki. Od tamtego czasu mam niedowlad lewostronny zdjęcia CT były robione po podejrzeniu udaru.Bez patologii.Pogorszyl mi się też wzrok.Miałam objawy ze nie mogłam wstać z łóżka na nogi mdlalam glowa mnie bolała szyja zesztywniala nie mogłam się ruszać.Po paru godz nie czułam lewej ręki i nogi.Te objawy miałam 4 dni czy to choroba psychiczna?
KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu

Witam!

Jeśli otrzymała Pani diagnozę parestezji oraz trudności o charakterze psychosomatycznym, to warto poszukać odpowiedzi na pytanie, w źródłach o charakterze psycho-społecznym. Jeśli faktycznie zostały wykluczone WSZYSTKIE czynniki organiczne, które mogłyby wpływać na Pani akutalny stan zdrowia. Czy otrzymała Pani skierowanie na dalsze leczenie, lub jakiekolwiek zalecenia? Jeśli nie to warto skonsultować się z lekarzem psychiatrą.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Problemy ze snem i lęki

Witam. Mam problemy ze snem od dluzszego czasu. Są dni kiedy wszystko jest w porzadku jednak czesto nie moge zasnac bo boje się ,ze ktos w pokoju patrzy się na mnie lub stoi niedaleko. To wszystko dzieje sie w mojej psychice. Panicznie boje sie wtedy zasypiac. Bywa tez, ze budze sie w nocy nagle po dlugim dobrym snie bo przysnil mi sie koszmar. Pojawia sie panika i nie umiem juz dalej zasnac. Probowalam tabletek nasennych, lecz nie zawsze to pomagalo. Męczy mnie to bardzo :( W czym tkwi problem?
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Nie jest możliwe odgadnąć odpowiedzi na to pytanie bez osobistego kontaktu, dłuższej rozmowy i większej ilości informacji. Proszę zgłosić się np. do Poradni Zdrowia Psychicznego w swoim mieście.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Lęk i problemy ze snem

Witam! Mój problem polega na tym, że boję się. Przez kilka lat (a dokładniej - gimnazjum i liceum) prawie cały czas żyłam w stresie. Lęk brał się stąd, że ojciec choruje na padaczkę alkoholową, a po każdym jego ataku zostawałam z tym sama, nikt się mną odpowiednio nie zajął, a i ja nie wiedziałam, że takiej opieki potrzebuję. Prawie ciągle się bałam, że następnym razem dostanie ataku tylko przy mnie. Na tym tle zachorowałam na refluks.

Teraz jestem na pierwszy roku studiów, razem z koleżanką i narzeczonym wynajmujemy mieszkanie. Ale lęk nie minął. Nadal boję się zostać sama, przeraża mnie zwłaszcza pokój współlokatorki, najbardziej nocą. Nie potrafię tego wytłumaczyć, wynajmujemy najzwyczajniejsze 2-pokojowe mieszkanko we W. Co więcej, lęki nasiliły się. Gdy idę w nocy np. do łazienki, zapalam po drodze wszystkie możliwe światła i robię wszystko, byle nie patrzeć na jej drzwi. Wydaje mi się, że coś zza nich gapi się na mnie. Coś, czego wolę nie widzieć. Czasami zdarza się to także przed lustrem, boję się w nie spojrzeć, żeby czegoś nie zobaczyć. W miarę bezpiecznie czuję się tylko w swoim pokoju.

Ostatnio, gdy miałam zostać w mieszkaniu sama na noc z piątku na sobotę, późnym wieczorem spakowałam się i wróciłam do rodziców. Przez to nie mogę zasnąć, budzę się w nocy i nad ranem. Co dziwniejsze, nie boję się np. samotnych spacerów wieczorem, to pomieszczenia mnie przerażają. Dodam, że mam niecałe 20 lat.

KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Witam Cię serdecznie!

Na podstawie Twojego listu trudno jest mi zdiagnozować przyczynę problemu, jaki Cię dręczy a bez jej poznania trudno jest postawić trafną diagnozę. Mimo to cieszę się, że napisałaś tę wiadomość, bowiem daje mi to powody by myśleć o Twojej przyszłości z optymizmem. Ten list jest pierwszym krokiem, jaki zrobiłaś po to by uzyskać pomoc, co więcej zdajesz sobie sprawę z tego, że jej potrzebujesz – już to stawia Cię na bardzo dobrej pozycji wejściowej, jeśli chodzi o walkę z chorobą.

Tak jak wspomniałam, na podstawie listu trudno jest mi określić przyczyny pojawienia się problemu, potrzebny do tego jest gruntowny wywiad psychologiczny. Z tej przyczyny serdecznie zachęcam Cię do skorzystania z bezpośredniej konsultacji psychologicznej. W Twoim życiu wiele się wydarzyło w przeszłości, chodzi mi tu o trudną sytuację z ojcem z dzieciństwa – to może rzutować na to, w jaki sposób obecnie funkcjonujesz. Dodatkowo jesteś na pierwszym roku studiów – to duża zmiana i dużo stresu, co może to powodować obecne reakcje. Może to być pewien powrót do stanów lękowych z dzieciństwa. Musisz jednak wiedzieć, że obecna sytuacja nie musi być permanentna, jednak by mogła się zmienić potrzebny będzie Twój nakład pracy nad sobą jak i wsparcie ze strony specjalisty. Z tej przyczyny raz jeszcze zachęcam Cię do bezpośredniego kontaktu z psychologiem.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty