Puste jajo płodowe? Co teraz?
4 października miałam pierwszy dzień ostatniej miesiączki. 9 listopada byłam u lekarza, który stwierdził ciążę, z usg wynikało że jest to 4 tydzień, wielkość pęcherzyka 6mm. po miesiącu (7 grudnia) pojawiłam się na kontroli i z usg widziałam tylko czarną plamę (to nie jest moja pierwsza ciąża, wiem jak powinien wyglądać obraz), poza tym usg wskazało 5 tydzień ciąży i 15 mm pęcherzyk, a zarodka niestety nie. Wykonałam dzisiaj badanie beta hcg - wynik 6682.00, a lekarz przepisał luteinę i kazał przyjść za dwa tygodnie.
Zasygnalizował, że podejrzewa puste jajo płodowe, ale czekamy dwa tygodnie. W związku z tym mam kilka pytań: - jak zinterpretować usg - czy wynik hcg jest prawidłowy - czy po podaniu luteiny jeśli jajo jest puste zacznę krwawić i dojdzie do poronienia, kiedy to może nastąpić - czy jest szansa że lekarz się pomylił - czy dwa tygodnie to nie za długo, może powinnam pojawić się wcześniej u lekarza, boję się że może dojść do zakażenia?