Pytanie dotyczące operacji na stulejkę u 24-latka
Dzień dobry,
Chciałbym spytać o operację na stulejkę.
Niesamowicie się jej obawiam gdyż od urodzenia miałem problemy z układem moczowym. (Nefrektomia lewej nerki, liczne cewnikowania, zabiegi...).
Po kolei- mając 12-13 lat dowiedziałem się dopiero, że mój penis "nie działa" tak jak powinien- nie mogłem ani trochę obciągnąć napletka. Od lekarza dostałem maść (sterydową?), która rzekomo nie powinna pomóc bo i tak było już za późno (według tego lekarza, ale również "spróbować warto"). Chwilę jej używałem, poprawiło się. Udało się pierwszy raz obciągnąć napletek.
W wieku 18 lat poszedłem do urologa dla dorosłych, który stwierdził, że nadal mam stulejkę.
Minęło 4 lata, a ja nic z tym nie zrobiłem. Około rok temu byłem u urologa, który dał mi skierowanie do szpitala. Skierowanie z powodu braku czasu trafiło do szuflady, jednak cały czas mam je w głowie. Jeżeli chodzi o "sprawność" to nie obciągnę napletka w stanie całkowitego wzwodu, ale podczas kąpieli bez problemu.
Od mniej więcej roku współżyję również z moją dziewczyną- penetracja zawsze w zabezpieczeniu, jednak jest to po prostu niewygodne. Seks oralny bez, jednak uważając na to, żeby nie zsunąć napletka zbyt bardzo- bo jak mówił lekarz- będę musiał szybko jechać do szpitala...
Podczas penetracji prezerwatywa czasami się obsuwa, a ja nie mam jak jej naciągnąć, ponieważ obciągam wtedy jednocześnie penisa... Gdy prezerwatywa bardziej przylega do penisa to nie ma żadnego problemu. Jednak, seks dla mnie jest mało "czuły". Może to przez nadmierną masturbację, albo po prostu przez nie odsłonięcie żołędzia- seks jest przyjemny, ale nie jakoś nadzwyczajnie...
Przechodząc w końcu do pytań.
1. Czy w moim przypadku konieczne jest obrzezanie? Czy również jakieś maści czy "zabiegi korekcyjne" są w stanie pomóc?
2. Jak wygląda proces gojenia się i czy lato jest dobrym pomysłem na operację? Czytałem, że tydzień odczuwa się dyskomfort, ale szwy ściągane są dopiero po miesiącu. Mam nadzieję, że po tym tygodniu mógłbym normalnie chodzić do pracy? (Praca przy biurku, programista)
3. Czy są powody do obaw? Operacja nie wydaje się być prostą, a przeżycia z dzieciństwa sprawiają, że boję się jej jak ognia...
4. Jak już wspomniałem- (bardzo) często się masturbuję. Dosłownie codziennie. Kilka razy. Operację planuję na połowę lipca stąd próbuję teraz trochę się od tego "uwolnić". Nie ukrywam, że wytrzymać miesiąc bez masturbacji będzie bardzo ciężkie, a wręcz niemożliwe. Czy jest więc możliwość, żebym mając szwy był w stanie jakoś sobie "ulżyć"? Nie mówię tutaj o seksie, a masturbacji. Czy jest to kategorycznie zabronione, a wzrost ciśnienia w prąciu mógłby pozrywać szwy?
5. Ostatnio zauważyłem dziwną zależność. Po masturbacji może to za dużo powiedziane, ale pluję krwią. Właściwie to po prostu widać ją w ślinie, którą wypluwam. Prawdopodobnie z dziąseł/ gardła. Rozumiem, że nie jest to normalne, ale czy mogę gdzieś się z tym udać? Coś z tym zrobić?
Pozdrawiam i przepraszam za przydługą wiadomość.
Proszę Was o pomoc drodzy specjaliści urolodzy, ponieważ chciałbym zasięgnąć opinii więcej niż jednego lekarza...