Reagowanie agresją na rzeczy, które dla otoczenia są obojętne a konieczność leczenia psychiatrycznego
Witam serdecznie, Mam 32 lata, jestem kobietą samotną, mam problem, z którym rodzina wysyła mnie do psychiatry po leki. Otóż wszystko biorę bardzo do siebie, reaguję agresją na rzeczy, które dla otoczenia sa obojętne - bronię się zanim mnie zaatakują. Czy powinnam brac leki na to, by nie brac tak wszystkiego do siebie, by mnie drobne rzeczy tak nie tykały? Dodam, ze jestem teraz na psychoterapii i psycholog nie widzi potrzeby wizyty psychiatrycznej, a rodzina owszem.