Ropienie ran po samookaleczaniu

Witam Od jakiegoś czasu samookaleczam sobie żyletką sobie rękę ,jednak zaczynam się martwić ponieważ miejsca cięcia zaczęły ropieć i bardzo mnie to boli. Czy to oznacza jakąś infekcję ? proszę o szybką odpowiedz w załączniku przesyłam linka do zdj:(przed zropieniem)http://s1259.photobucket.com/user/modelarz1/media/12207640_848671321918975_841207876_n_zpspiur0qqi.jpg.html Pozdrawiam Zuzia
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Zachowania autodestrukcyjne nie należą do objawów zdrowia.
Stąd jeżeli chce Pani zmienić swój sposób przeżywania / funkcjonowania to namawiam na podjęcie leczenia - np.: w Poradni Zdrowia Psychicznego, gdzie lekarz psychiatra określi metody / formy leczenia (psychoterapia i/lub farmakoterapia).

0

Na pewno warto zgłosić się do psychologa. Samookaleczenia najczęściej wskazują na zaburzenia w obszarze psychicznym (np zaburzenia osobowości) i mogą być groźne dla zdrowia i życia. Warto jak najszybciej podjąc się diagnostyki i leczenia.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Samookaleczanie się

Witam. Mam 18 lat, jestem dziewczyną. Mam problem już od dłuższego czasu... do niedawna myślałam, że sama sobie z tym poradzę, ale bardzo się myliłam. To już zaszło za daleko... gdy tylko znowu poczuję się beznadziejna i bezwartościowa, coś mnie przygnębi, coś mi się przypomni (a zdarza się to co najmniej 6 dni w tygodniu...) albo sięgam po żyletkę, albo po dużą ilość tabletek... wcześniej, jakiś rok temu, nie miałam aż tak wiele tych "strasznych" dni. Teraz to prawie codzienność. Wiem, że potrzebuję pomocy, ale boję się o nią poprosić, nie mam odwagi iść do poradni, boję się tego, co tam usłyszę... Nie wiem, jak przełamać swój strach i jak poradzić sobie sama ze sobą, bo jest coraz trudniej i coraz gorzej... :(

KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu
Mgr Joanna Żur-Teper
60 poziom zaufania

Witam,
rozumiem Twój strach przed wizytą w poradni, jednak uważam, że powinnaś jak najszybciej się tam udać. Samookaleczenia są bardzo niepokojącym symptomem i wymagają natychmiastowej interwencji. Oznaczają, że nie radzisz sobie z agresją i frustracją, a całą złość kierujesz w swoją stronę. Bardzo dobrze, że zdajesz sobie sprawę z tego, że potrzebujesz pomocy. Pierwszy krok już zrobiłaś – napisałaś tutaj.
Pamiętaj, że ludzie pracujący w poradniach są przychylnie nastawieni do swoich pacjentów, są przygotowani do udzielenia fachowej pomocy i wsparcia. Twój strach jest zrozumiały, wiele osób odczuwa lęk przed wizytą u psychologa, jednak w rzeczywistości nie ma żadnych powodów, by bać się takiej wizyty.
Być może łatwiej będzie Ci, jeśli pierwszy raz pójdziesz tam z zaufaną osobą, na przykład z rodzicem lub przyjaciółką. W nowej sytuacji może okazać się to pomocne, będziesz miała większe poczucie bezpieczeństwa. Postaraj się nie zwlekać zbyt długo z podjęciem decyzji, im więcej będziesz nad tym rozmyślała, tym trudniej będzie Ci się zdecydować.
Trzymam kciuki za Twoje powodzenie, pozdrawiam serdecznie.
 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Samookaleczanie się - jak z tym skończyć?

Witam. Mam 17 lat. Pierwszy raz pocięłam się dwa lata temu. Przez dłuższy czas robiłam to stosunkowo rzadko. Dopiero rok temu zaczęłam ciąć się systematycznie. Cały czas miałam doła, nie radziłam sobie. Wtedy pomogła mi przyjaciółka. Wspierała mnie, była przy mnie, tylko na nią mogłam liczyć. Pomogła mi z tym skończyć, tzn. tak mi się wydawało. Robiłam to bardzo rzadko, zaczęłam cieszyć się życiem. Wreszcie byłam szczęśliwa. Jakieś dwa miesiące temu mnie zostawiła. Chodzimy razem do klasy, jednak nawet ze sobą nie rozmawiamy. Traktujemy się jak powietrze. Strasznie mi jej brakuje. Znów zaczęłam się ciąć. Coraz częściej i mocniej. Mam co prawda przyjaciół, którzy mi bardzo pomagają, jednak to nie to samo. Kilku z nich też się tnie i nie widzą w tym nic złego. Nie mam już takiej motywacji. Znowu sobie nie radzę. Mam myśli samobójcze. Chcę z tym skończyć. Bardzo chciałabym iść z tym do psychologa, jednak nie mogę iść do poradni bez wiedzy rodziców, a nie jestem w stanie im o tym powiedzieć. Nie wiem co robić.

KOBIETA, 17 LAT ponad rok temu

Witam!

Wsparcie bliskich osób jest bardzo ważnym elementem radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Dzięki pomocy życzliwych i zaufanych osób można poradzić sobie z wieloma, czasem przytłaczającymi, problemami. Dlatego warto, żebyś poszukała takiego wsparcia. Piszesz, że do niedawna była nim Twoja bliska przyjaciółka. Wasza relacja się rozpadła, a Ty czujesz się samotna. To poczucie odrzucenia i osamotnienia może wzmagać napięcie psychiczne i pogłębiać inne trudności. Autoagresja jest formą rozładowania psychicznego napięcia, z którym ciężko jest sobie radzić.

Jest wiele innych sposobów, które mogłabyś stosować w swoim życiu, by móc rozładowywać napięcie bez potrzeby krzywdzenia siebie. Ból fizyczny łagodzi na chwilę cierpienie duszy, ale nie rozwiązuje trwale problemów, z jakimi się zmagasz. Rodzice są osobami, które mają za zadanie opiekować się Tobą i dbać o Twoje potrzeby, zarówno fizyczne, jak i fizyczne. Problemy psychiczne są tak samo ważne i poważne, jak choroby ciała. Dlatego należy odpowiednio je leczyć, by móc cieszyć się dobrym samopoczuciem.

Rozmowa z rodzicami może pozwolić Ci znaleźć w nich pomoc i wsparcie. Jeśli nie wiedzą, co przeżywasz, ciężko jest im Tobie pomóc. Rozumiem, że możesz obawiać się takiej rozmowy i reakcji rodziców. Temat autoagresji jest trudny zarówno dla osoby cierpiącej, jak i jej otoczenia. Warto go jednak podjąć, byś mogła uzyskać odpowiednią dla Ciebie pomoc. Będąc niepełnoletnią faktycznie na pierwsze spotkanie z psychologiem musisz udać się z rodzicem. Pomoc psychologa byłaby wskazana, żebyś mogła efektywnie rozwiązywać swoje problemy i poznawać nowe możliwości radzenia sobie z narastającym psychicznym napięciem. Jeżeli obawiasz się bezpośredniej rozmowy, możesz napisać do rodziców list. Opisz w nim swoje uczucia, problemy i przeżycia. Pozwól im zrozumieć swoją sytuację. Możesz zaproponować im wspólną wizytę u psychologa, żeby dowiedzieli się, z czym związany jest Twój problem i jak oni mogą Tobie pomóc.

W trudnych momentach zachęcam Cię do korzystania z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111. Zastanów się również, czy byłaby szansa na odbudowanie relacji z przyjaciółką. Może sytuacja, która doprowadziła do rozpadu więzi między Wami jest do wyjaśnienia. Do niej również możesz napisać list i wyjaśnić, jak ważną jest dla Ciebie osobą.

W ramach poznawania swojej psychiki możesz prowadzić dziennik, w którym mogłabyś zapisywać swoje przeżycia i emocje. Także te trudne, które powodują, że czujesz potrzebę okaleczania się. Taka forma poznawania siebie może pomóc Ci zrozumieć swoje postępowanie i wpływać na zmniejszanie psychicznego napięcia.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty