Rozmowa to podstawa
Witam, mam 22 lata, całkiem niedawno poznałam chłopaka, umówiliśmy się na spotkanie, na które ja nie poszłam, ponieważ w moim odczuciu to spotkanie wcale się nie miało odbyć (nie było do końca wiadomo gdzie), jednak gdy w końcu udało nam się spotkać, było super, ja osobiście bardzo dobrze się bawiłam, on chyba też. Pisaliśmy później smsy itp. i wszystko było ok. Gdy zaproponował następne spotkanie, ja się zgodziłam, a on mi napisał, że jednak nie (musimy przełożyć) i zero kontaktu. Nie rozumiem, po co proponuje spotkanie, jak nie chce się spotkać? A pisze mi to w taki sposób, żebym ja się sama tego domyśliła.....porażka... mogę chyba zaryzykować stwierdzenie, że powinnien udać się do specjalisty.....?? Jakie mogą być powody takiego zachowania?? Czy może np. to jakaś forma odwetu?