Rozmowa z psychiatrą na temat myśli samobójczych
Zapytałam się dziś mojego psychiatry czy połykając całe opakowanie antydepresantów zabiję się.Byłam pewna że mi nie odpowie, a on powiedział że prawdopodobnie tak, albo rozwalę sobie wątrobę. I dodał że zna lepsze sposoby, ja ze zdziwieniem pytam się jakie, a on, ze np. skok z wieżowca. Jestem w szoku. Czy to ja jestem chora czy on odpowiadając mi w ten sposób na takie pytanie.W ogóle jak mówię mu o swoich myślach samobójczych to mam wrażenie że bawi go to, mam ochotę udowodnić mu że nie żartuje