Rozmowa z psychiatrą na temat myśli samobójczych

Zapytałam się dziś mojego psychiatry czy połykając całe opakowanie antydepresantów zabiję się.Byłam pewna że mi nie odpowie, a on powiedział że prawdopodobnie tak, albo rozwalę sobie wątrobę. I dodał że zna lepsze sposoby, ja ze zdziwieniem pytam się jakie, a on, ze np. skok z wieżowca. Jestem w szoku. Czy to ja jestem chora czy on odpowiadając mi w ten sposób na takie pytanie.W ogóle jak mówię mu o swoich myślach samobójczych to mam wrażenie że bawi go to, mam ochotę udowodnić mu że nie żartuje
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Chce Pani zrobić na złość psychiatrze?!
Proszę podejść do sprawy poważnie. Mamy jedno życie, nie można tego faktu lekceważyć. Myśli samobójcze występują w chorobach, w kryzysach, w sytuacjach poczucia, że nie mamy wyjścia z trudnej sytuacji. Potem mijają, okazuje się, że życia nie jest takie podłe jak nam się przez chwilę wydawało.
Nie można szantażować otoczenia groźbami popełnienia samobójstwa. To Pni ma zależeć na swoim życiu, i to Pani ma o nie walczyć.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty