Najlepiej się nie kłócić a związek przypieczętować węzłem małżeńskim. To podstawowe zasady tworzenia rodziny.
Proszę Pani,
Kryzys jest nie tylko zagrożeniem, ale i szansą na zbudowanie związku na mocniejszych podstawach. Odpowiedzialność za Panią i syna powinna sprowadzić chłopaka z powrotem. Jest możliwe, że po krótkim czasie sam przyjedzie. Jeśli nie, to proszę spróbować rozmowy na skypie lub telefonicznej, w której poprosi Pani o przyjazd i rozmowę twarzą w twarz.
Serdeczne pozdrowienia
Tomasz Furgalski
Dzień dobry,
Są Państwo młodą parą, z małym dzieckiem - i jak czytam - bardzo Pani zależy na tym, żeby być razem. Może Pani rozmawiając z nim telefonicznie, czy przez facebook - powiedzieć o tym, niekoniecznie musi być fizycznie przy Pani. A dalej, mając na uwadze Państwa trudności i też odpowiedzialność za małe dziecko - spróbować naprawić relację korzystając z psychoterapii dla par.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Opieka nad dzieckiem po rozstaniu z mężem Włochem – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Rozstanie z mężem i ciąża – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Rozstanie z mężczyzną o 20 lat starszym – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Seks bez przyjemności po gwałcie – odpowiada Mgr Tomasz Furgalski
- Jak przygotować dzieci na rozstanie? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Rozstanie i zostawienie partnerki z dzieckiem – odpowiada Mgr Sylwia Wiśniewska
- Bezskuteczne rozmowy z ojcem dziecka – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Tokstyczny związek a rozstanie – odpowiada Mgr Anna Kubis
- Negatywny stosunek partnera do ślubu i dzieci – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Wybuchy płaczu i nerwowość przy wychowywaniu dzieci – odpowiada Mgr Tomasz Furgalski
artykuły
10 zaskakujących sposobów, żeby zajść w ciążę
Czy ciąża bez stosunku jest możliwa? Większość pow
Niepełnosprawny Kacper śpi na klatce. Matka wyrzuciła go z domu
Oto smutna historia młodego mężczyzny, który śpi n
"Człowiek jest jak bateria. Można go naładować". Fragment książki Katarzyny Janiszewskiej "Ja nie leczę, ja uzdrawiam"
Ludzie im ufają, powierzają swoje zdrowie. Są w st