Rumień po ugryzieniu przez kleszcza - co robić?
Mam 22 lata, ponad trzy tygodnie temu ugryzł mnie kleszcz. Miałem go pod kolanem kilka dni (3-4), po czym zauważyłem go, wyjąłem pęsetą i zdezynfekowałem miejsce ugryzienia wódką, gdyż nie miałem w domu żadnych innych środków dezynfekujących. Dziś spostrzegłem, że pod kolanem mam czerwoną plamę, a raczej plamy dookoła miejsca ugryzienia (mogę przesłać zdjęcie). Czuję w tym miejscu swędzenie. Co powinienem zrobić? Czy okład z zielonej glinki kosmetycznej zmieszanej ze startą kapustą będzie skuteczny? Czy to może oznaczać zakażenie boreliozą lub inną chorobą pokleszczową? Kiedy i gdzie powinienem udać się na badanie? Czytałem, że zakażenie można stwierdzić dopiero po upływie 4 tygodni od ugryzienia. Poza swędzeniem nie odczuwam żadnych innych objawów, o jakich czytałem (przeziębieniopodobnych, bólów stawów, mięśni, drętwienia czegokolwiek, zmęczenia, innych zmian na skórze i im podobnych). Właściwie czuję się normalnie. Proszę o radę, co i kiedy powinienem zrobić. Z góry dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.