Witam Panią,
Mimo powagi sytuacji, w jakiej się Pani znalazła muszę przede wszystkim powiedzieć, że bardzo mnie cieszy Pani dobry kontakt z córką - to zawsze sprzyja rozwiązywnaiu problemów. Z Pani wypowiedzi wynika, że nie macie trudności ze szczerą rozmową.
Temat samookaleczeń w dzisiejszych czasach jest szczególnie trudny, zwłaszcza wśród młodzieży. Niestety obecnie wśród młodych ludzie panuje swoista moda na "cięcie", a presja rówieśnicza jest bardzo silna. Oczywiście nie jest to jedyna przyczyna, dla której mołodzi ludzie dokonują samookaleczeń. Często jest to wynik wzbierającego napięcia emocjonalnego, z którym nie potrafią sobie poradzić. Wówczas, jeśli nie ma się dodatkowo oparcia w rodzinie - najłatwiejszą drogą jest samookaleczenie, bowiem pozwala to uwolnić napięcie i odzyskać chwilowy spokój. Z tych przyczyn bardzo ważne jest, by bacznie obserwowała Pani córkę i odpowiednio reagowała na wszelkie niepokojące sygnały. Choć wydaje mi się, iż faktycznie jest to jedynie wydarzenie incydentalne, to warto trzymać rękę na pulsie. Ważne jest, by zorientowała się Pani w jakim towarzystwie przebywa córka, jakie jest jej najbliższe grono przyjaciół - wpływ rówieśników w tym wieku jest niezwykle silny. Tak jak wspomniałam, cieszy mnie Pani dobry kontakt z córką - powinna Pani pielęgnować to porozumienie. Szczera rozmowa z matką, świadomość oparcia w Niej i akceptacji dla wszelkich problemów wieku dojrzewania będzie dla córki niezwykle ważna. Tak dobra sytuacja w domu sprzyja temu, by ze swoich problemów zwierzać się właśnie matce, a nie szukać okazji dla rozładowania wzbierającego w Niej napięcia emocjonalnego w samookaleczaniu. Proszę jednak pamiętać, że nigdy nie wolno bagatelizować rozterek córki.
Pozdrawiam.