Samotność i nieśmiałość u 28-latki

Witam, mam 28 lat moim problemem jest to że nie mam przyjaciół, znajomych powodem jest to że jak z kimś rozmawiam to jest temat a później temat się kończy nie mam o czym z ta osobą rozmawiać mam pustkę w głowie:( nie umiem się tez w dużym gronie pierwsza odezwać, boję się że mnie ktoś wyśmieje jak coś złego powiem, miałam kiedyś takie coś w szkole jak zaczęłam chodzić śmiali się z mnie wszyscy:(proszę o pomoc
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Problem samotności u 28-latki

Witam.Zastanawia mnie jedna rzecz ,dlaczego duzo ludzi teraz jest samotnych?Tak jak ja.Mam 27 lat.Bez uczucia milosci do mezczyzny czuje jak usycham.Jestem z osoba,ktorej nie kocham.Drazni mnie raczej.Wiem,ze to glupie.Czy w takim wieku mzoliwe jest kochac jak kiedy mialo sie lat 20?Czy to bylo minelo?Takie milosci nie istnieja?
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Jeśli trudno się Pani zaangażować emocjonalnie w relację, może to być z rożnych powodów: niewłaściwego mężczyzny, trudnych i nieprzepracowanych doświadczeń z wcześniejszych związków, zaburzeń osobowości itp. Zachęcam do zgłoszenia się do psychologa i przyjrzenia się rzeczywistym, głębszym powodom zaburzeń w relacjach interpersonalnych, a w razie potrzeby także rozpoczęcie psychoterapii.

0

Po pierwsze - nadmierne generalizowanie potrafi wprawić w zły nastrój. Gdy powie pani sobie,że "wszyscy tak mają" to nie ma się motywacji i energii by to zmienić, a poza tym skoro wsztscy to po co się wylamywac...Proponuję zmianę swojego podejścia...
Po drugie - uczucia i emocje nie są w żaden sposób związane z wiekiem... Takie warumkowanie jest absolutnie nieuzasadnione. Tkwienie w relacji z osobą, której nie darzy Pani uczuciem wskazuje rzeczywiście na pewne problemy. Polecam konsultację z psychologiem. Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Myśli samobójcze, nieśmiałość i samotność

W ciągu ostatnich 6lat próbowałam wiele razy popelnić samobójstwo, często też się okaleczam. Wciąż towarzyszą mi myśli samobójcze. Nie wychodze z domu, jestem chorobliwie nieśmiała i samotna. Czuje że nigdy nic nie osiągne, moje życie jest bez sensu, nikt mnie nie lubi i zawsze już będę sama. Nie umiem poradzić sobie z tymi myślami. Szukam pomocy, ale nie wiem od czego zacząć. Nie moge liczyć na rodzine. Do kogo powinnam iść z moim problemem? Jak mogłoby wyglądać leczenie w moim przypadku?
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Witam,
to jak będzie wyglądało leczenie zależy od tego do kogo zgłosi się Pani ze swoim problemem. Psychiatra może zaordynować leki. U psychoterapeuty otrzyma Pani pomoc nieco różną w zależności od paradygmatu w którym on pracuje (np. poznawczo-behawioralny, psychodynamiczny, gestalt). Można też szukać psychoterapii grupowej. W przypadku pogorszenia stanu i ponownego występowania myśli samobójczych może się Pani zgłosić na oddział psychiatryczny. Proszę nie czekać i zgłosić się do specjalistów, pomoc może Pani otrzymać np. w poradni zdrowia psychicznego.

Pozdrawiam
http://www.centrum-sensis.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty