Schizofrenia po "trawce"

Trudno mi o tym pisać, nigdy bym nie pomyślał, że będę na stronie typu tej się wypowiadał, no ale cóż A więc, może to głupio zabrzmi, ale z 2 lata temu przez pewna grupę znajomych poznałem jak by to ując technikę"obgadywania". Działa to na zasadzie, że kogoś można obgadywać nawet, gdy się jest przy tej osobie, np. ale to drzewo jest brzydkie itd. a to ciągle się mówi o tej osobie i nawet nic nie o tym nie wie, jeszcze się z tego śmieje i to potwierdza. Wszystko ładnie, pięknie, lecz kiedyś bylem na nocce u kumpli i stosowali ta "technikę" na mnie. I od tamtej pory zdarza mi się, że wszyscy wokół mnie tą technikę stosują, rzadko ale zdarza mi się to nieraz to, że zwykłej rozmowy podsumuje i to w rozmowie w 4 oczy, a nie z kilkoma osobami. Do tego czasami dobrze nie umiem ułożyć zdań, co wychodziło mi kiedyś bardzo dobrze, nie chodzi o to, że gadam jak jakiś KALI tyle, że czasami jakoś dziwnie układam zdania i to najczęściej z tymi osobami co myślę, że mnie ta techniką obgadywali. Zastanawiam się właśnie, czy to nie przypadkiem schizofrenia? W sumie jak czytałem o tym artykuły, to nie ma czegoś takiego, że się zamykam w sobie, nie tracę kontaktu ze światem zewnętrznym, jestem dalej zabawna, osoba która rozwija swoje znajomości, mam dużo kumpli. Bardzo dużo osób mnie lubi, jestem osoba towarzyska. Lecz zastanawiam się właśnie nad tą moją mową i wkręcaniem sobie, że ktoś mnie obgaduje, przeważnie jak tak właśnie mi się wydaje, to dopiero mam tą wadę mowy tzn. źle składam zdania. Czekam na odpowiedzi specjalistów. Z góry bardzo dziękuję. Proszę mi tylko nie pisać, że mam iść do szpitala, czy coś w tym stylu, bo nie mam zamiaru, chce się tylko dowiedzieć czy jest taka możliwość, że mam tą chorobę, jeśli mam sam sobie z nią poradzę, mam silną wolę. Może bardzo ważną rzeczą w pomocy Wam nad moim pytaniem będzie fakt, że czasami sobie zapalę marihuanę, może to też przez to? Proszę na szybką odpowiedź. No i dodam jeszcze, że spędzam często czas wolny na dworze i to nie samotnie : P bo tam w tych artykułach o schizo. były takie objawy jak osamotnienie, a więc ja czegoś takiego nie mam, często chodzę na imprezy itd. Ok to na tyle, proszę na szybką odpowiedź. Dzięki. Jestem mężczyzną i mam 17 lat.

MĘŻCZYZNA, 17 LAT ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Witam,

W nawiązaniu do Pana wcześniejszego maila, który uboższy był o informacje odnośnie palenia marihuany, muszę uzupełnić moją odpowiedź. Istotnie, kanabinole mogą mieć znaczący wpływ na tego rodzaju objawy. Wypalenie jednego skręta może wywołać (uaktywnić) schizofrenię, dlatego jeśli zależy Panu na zdrowiu i dobrym samopoczuciu zdecydowanie odradzam stosowanie tego rodzaju używek. Więcej na informacji na ten temat  znajdzie Pan w naszym artykule http://portal.abczdrowie.pl/uzaleznienie-od-marihuany

Mimo Pana oporów przed rozmową z lekarzem zachęcam do osobistej konsultacji ze specjalistą. 

Pozdrawiam serdecznie!

0

Chciałabym zaznaczyć, że w poradzie mailowej nie jest możliwe zarówno zdiagnozowanie, jak i wykluczenie takiej choroby jak schizofrenia. Zauważyłam, że sporo Pan czytał na temat tej choroby. Być może zasugerował się Pan informacjami zawartymi w czytanych artykułach. Technika obgadywania, którą Pan opisał nie jest typowa, sam Pan stwierdził, że spotkał się z nią stosunkowo niedawno. Wyobrażam sobie, że osoba obgadywana w ten sposób musi mimo wszystko budzić nieco refleksji, dawkę żalu i współczucia. Być może poznanie takiego sposobu obgadywania uwolniło u Pana jakiś lęk, który był gdzieś ukryty. Palenie marihuany może przyczyniać się do pogłębiania takich lęków. Niekoniecznie musi być tu mowa o schizofrenii. Jednocześnie bardzo dobrze, że posiada Pan silną wolę, jednak o ile może być pomocna w odstawieniu używek, to w przypadku chorób powinna raczej wspomagać leczenie farmakologiczne.

Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka Urbanowicz

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty