Silne lęki powiązane z rozstaniem - potrzebuję pomocy...
Jestem załamana. Mimo terapii, leków itp. mam silne lęki. Dziś znów dopadł mnie w centrum handlowym, do którego weszłam na chwilę. Może zrobiłam to trochę "na siłę", ale czemu aż tak? Wiem, że bardzo boję się bliskości. I samotności. Choć wiem, że te dwie przyczyny gdzieś są sprzeczne, ale tak jest. Jestem w separacji z mężem, mam wrażenie, że nasilają się we mnie myśli o rozstaniu. Ale teraz on wyjechał, w mieście, w którym mieszkam czuję się zupełnie sama. Nie mam tu rodziny, tylko znajomych. Czasem tak bardzo chciałabym, żeby ktoś ze mną był - mama albo ktoś z rodziny, może nawet łatwiej z kobietą. Tylko że też bardzo się wstydzę swoich problemów. Boję się, że ktoś by mi nie pomógł, a z drugiej strony tak bardzo bym tego chciała. Sama nie wiem, czy powinnam poprosić o przyjazd mamę (mieszkają daleko, ja mam 31 lat)... Co robić...?