Skąd się biorą takie bóle?
Od 3 lat brałam dwuskładnikowe pigułki qlaira i z powodu dolegliwości bólowych kończyn dolnych, musiałam je odstawić. Minęło już 3 tygodnie, a mój co wieczorny koszmar trwa nadal. Zawsze po godzinie 21 (o tej brałam pigułki) zaczynają się u mnie dolegliwości w postaci rozpierania i kłucia w 1 łydce, stan podgorączkowy. Tak jakby w moim organiźmie dalej uwalniały się hormony. Czy jest to możliwe, żeby mózg robił taką symulację, przyzwyczajony do stałych dawek hormonów od 3 lat? Zrobiłam dwa badania dopplera, nie wykazały żadnego zakrzepu. Mimo to 2razy w tygodniu wstrzymuję sobie heparynę, jak bóle są nie do zniesienia. Zawsze mam po tym ulgę, pomimo że lekarza odradzają mi ją brać i twierdzą że to nie może mi pomagać, ponieważ skrzep nie rozpuściły się tak szybko