Skąpe krwawienie a możliwość zapłodnienia
Witam! Nie wiem jak mam interpretować krwawienie jakie miałam w weekend. Powiem, że mam nieregularne miesiączki, ale zazwyczaj cykl jest dłuższy niż 35 dni (przed braniem duphastonu sięgały nawet 70 dni). Od dwóch miesięcy biorę duphaston od 15 do 25 dnia cyklu. Nie wiem kiedy dokładnie mam owulacje. W 27 dniu cyklu pojawiło się krwawienie i nie było ani bardzo obfite, ani skąpe i trwało dwa dni. Zaraz po nim zaobserwowałam przez kolejne dwa dni ciągnący się śluz z malutkimi plamkami krwi i towarzyszy mi ból w dole brzucha od 27 dnia cyklu do dzisiaj, czyli do 32 dnia cyklu. W 31 dniu i 32dniu cyklu zrobiłam testy owulacyjne, które wyszły pozytywne (dwie takie same ciemne kreski) i testy ciążowe, które wyszły negatywne. Co może oznaczać to krwawienie? Była to miesiączka czy może plamienie okołoowulacyjne? A może jednak ciąża? Słyszałam, że we wczesnej ciąży hormon LH krzyżuje się z HCG i testy ciążowe mogą wyjść negatywne. Dodam, że w 14, 20 i 24dniu cyklu doszło do zbliżenia wprawdzie z zabezpieczeniem, ale ponieważ ja bardzo chcę dziecka a partner nie jest jeszcze do końca pewny czy to ten moment, sama sobie zaaplikowałam spermę, którą strzykawką pobrałam z prezerwatywy. Jakie mam szanse, że mogę być w ciąży? Wcześniej takie krwawienia dwudniowe, którym towarzyszył ból w dole brzucha jak na okres mi się nie zdarzały - to jest pierwszy dzień...