Słyszenie myśli a zaburzenia psychiczne
Mój mąż ma 25 lat. Dziś miał dziwny napad. Przez około godzinę miał coś, co nazywa "słyszeniem echa własnych myśli", "jakby mózg pracował na zupełnie innych obrotach niż zawsze", choć przyznaje, że nie umie dobrze opisać o jakie uczucie chodzi. Zdarza mu się to od dzieciństwa, kiedyś często, ale krótko, teraz tak z 2 razy do roku, ale intensywnie. Po takim ataku jest wykończony psychicznie i bardzo boi się nawrotu. Brak innych zaburzeń. Czy to problem do konsultacji z neurologiem czy psychiatrą?