Spadek energii, smutek - czy to depresja?

Mam 16 lat i jestem bardzo nieszczęśliwa osobą. Przez ostatnie trzy lata chodziłam do gimnazjum, lecz miałam bardzo niezgraną klasę i marzyłam, żeby tylko pójść do liceum. Od września jestem w liceum, lecz wszystkie nadzieje na zmiany, jak zwykle spełzły na niczym. Bardzo potrzebuję kontaktu z ludźmi, ale gdy jestem w szkole nie mam na nic siły i marzę tylko o powrocie do domu. Nie mam ochoty pracować na lekcjach, a gdy kończy się weekend, myślę tylko jaki sposób znaleźć na to, by nie iść jutro do szkoły. Często płaczę, nie mam na nic siły, niewiele rzeczy mnie śmieszy, czuję, że nie potrafię czerpać z życia tego, co najlepsze. Mam masę pomysłów na to, co bym chciała robić, lecz niestety zawsze mam tylko słomiany zapał. Czy powinnam udać się do psychiatry?

KOBIETA, 16 LAT ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Witam serdecznie!

Objawy, które opisałaś mogą wskazywać na depresję, dlatego warto, abyś udała się na konsultację z lekarzem psychiatrą lub psychologiem. Możesz spróbować od rozmowy z psychologiem szkolnym lub poprosić swoich rodziców, lub któregoś z nich, o umówienie takiej wizyty w poradni specjalistycznej.

Problem trzeba rozpatrzeć od strony jego przyczyny, dotrzeć do jego źródła. Niechęć do szkoły, spadek energii, chroniczny smutek to objawy, które nie wzięły się znikąd. Dlatego zmiana szkoły nie zmieniła Twojego samopoczucia. Jeśli jednak z pomocą psychologa uda Ci się dotrzeć do przyczyny tych trudności, zmiana Twojego samopoczucia będzie możliwa. Bądź dobrej myśli i nie zwlekaj z podjęciem terapii. Trzymam kciuki!

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Smutek, przygnębienie i brak energii

Witam serdecznie,mam taki problem nie wiem czy to początek depresji,caly czas jestem smutna.przygnebiona,wszystkim się martwię,nie mam energii do zycia mimo ze nie mam zadnych problemów w domu i wogle,martwie się wszystkim na zapas,jestem straszna pesymistko,wszystko jestem na nie,ze mi się nie uda,przygnebia mnie siedzenie w domu,czy powinnam zacząć cos z tym robic.
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

odp na portalu niewiele pomoze,..warto sie temu przyjrzec.... polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO terapeuty.pozdrawiam serdecznie, Violetta Ruksza

0

Zdecydowanie powinna Pani zacząć działać :) Podłoży przygnębienia może być bardzo wiele. Przyczyną obniżonego nastroju może być problem na tle emocjonalnym - wynika najczęściej z jakiegoś zdarzenia lub zbioru zdarzeń. Może to być też problem na tle hormonalnym.

Również zalecam udać się do terapeuty i przeprowadzić sobie dodatkowo badania na tle hormonalnym.

Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego!
-------------------------
ZAPRASZAM NA
http://psychopedagog.eu
PSYCHOBLOG SPOŁECZNY
http://psychopedagog.eu/blog/
POLUB NAS NA FACEBOOK'u
http://facebook.com/psychopedagogeu

0

Skoro zaczyna się Pani nad tym zastanawiać oraz czuje dyskomfort związany z chronicznym smutkiem i apatią, to wydaje mi się, iż sama Pani odpowiada sobie na pytanie. Polecam zwrócić się do psychologa i podczas konsultacji omówić swój stan emocjonalny, dotychczasowe doświadczenie. Szczególnie polecam wizytę u psychologa poznawczo-behawioralnego, gdyż właśnie w tym nurcie jest wiele skutecznych metod przeciwdziałającym pesymizmowi, zamartwianiu się itd. Powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Witam Panią
Pani dolegliwości mogą mieć zarówno podłoże
somatyczne, jak też psychologiczne, np. stres
Jednak rzetelną diagnozę można postawić
tylko podczas osobistej konsultacji.
Przede wszystkim ważne jest, żeby Pani problem
został prawidłowo zdiagnozowany.
Najlepszym sposobem dotarcia do przyczyny Pani
problemów zdrowotnych jest konsultacja z lekarzem
i ewentualnie wykonanie podstawowych badań.
Jeżeli lekarz wykluczy choroby somatyczne, to znaczy,
że Pani dolegliwości wynikają np. ze stresu,
zaburzeń nerwicowych lub innych zaburzeń natury psychologicznej.
W takim przypadku należy podjąć psychoterapię.
Pozdrawiam serdecznie

Hanna Markiewicz
psycholog
konsultacje@psycholog24online.pl
http://psycholog24online.pl

0

NALEŻY WYKONAĆ OZNACZENIE POZIOMU WITAMINY D3-OH norma jest około 40 milkrogramów, w przypadku niedoboru suplementować ale nie preparatamai z apteki tylko z fundajcji Dr Ratha ( aerozol do buzi) bajko1@wp.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty