Spadek nastroju i problemy z zasypianiem
Dzień dobry, jestem 35-letnią kobietą. Od około 2 miesięcy obserwuję u siebie wyraźny spadek nastroju, miewam problemy z zasypianiem właściwie co wieczór, poza tym od ok. 3 tygodni miewam trudności z wyjściem z domu, generalnie im bardziej zatłoczone miejsce, tym gorzej. Czuję jakbym miała lat 50, a nie 35, odnoszę wrażenie, że nie jestem w stanie zrobic nic, żeby żyło mi się przyjemniej. Do wstawania co dzień z łóżka zmusza mnie fakt, iż samotnie wychowuję dziecko i zajmuję się starszym ojcem. Wydaje mi się, że ciężar codzienności przygniata mnie na tyle, że któregoś dnia braknie mi w ogóle sił, czuję prawie nieustanne napięcie i podenerwowanie. Z tego wszystkiego zaczęłam jeść spore ilości, mimo że walczę z otyłością (ważę 110 kg), ale wydaje mi się, iż tylko jedzenie daje mi jakieś złudne poczucie bezpieczeństwa. Chciałabym dodać, iż w 2004 roku przeszłam załamanie nerwowe po śmierci matki, wprawdzie po pół roku wszystko wróciło do normy dzięki lekom, ale tak do końca idealnie nie było do tej pory. Dopiero w okresie ciąży (2007) wszystko nabrało większego sensu. Nie wiem, co robić dalej, szczerze mówiąc. Z góry dziękuję serdecznie za odpowiedź.