Starania o dziecko - dlaczego nie mogę zajść w ciążę?
Mam 29 lat. Mam małe pytanko i problem. Prawie 2 lata staram się z mężem o dzidziusia. Należę do osób chorych, ponieważ mam usuniętą tarczycę i biorę syntetyczną lewotyroksynę. Do tego posiadam epilepsję i biorę 2 leki przeciwpadaczkowe. Żeby było mało, do tego jestem otyła i lekooporna. Biorąc sprawy kobiece, to do czasu jak byłam dziewicą miałam regularny okres, co 37 dni przez 7 dni i był bardzo obfity. Po tym jak zaczełam żyć z moim mężem to rozregulował się organizm. Albo nie miałam okresu przez parę miesięcy, albo przez ponad miesiąc go miałam i był delikatny, gdzie można nazwać to plamieniem.
Od pewnego czasu chodzę do lekarzy, zarówno ginekologów jak i endokrynolog-ginekolog. Po ostatnich badaniach wyszło, że jestem czysta, jedyne co, to fakt, że endometrium nierówne, niejednorodnej szerokości 11mm z dwoma polipami wewnątrz, obydwa jajniki z przerośniętym zrębem, drobnymi pęcherzykami na obwodzie i pogrubioną torebką. Czekam jeszcze na wyniki badań PRL PRL PO MCP, KORYZOL 2X, TESTOSTERON, ANDROSTENDION, DHEASO4, INSULINA, FSH I E2. Nie wiem, co mam teraz robić i jakie badania jeszcze? Nie wiem, co robić teraz, ponieważ nic nie robiłam i okres się wyregulował, choć nie jest mocny i jest to plamienie. Do tego nie wiem co robić, bo choć mam koniec okresu to spuchły mi teraz piersi (jak nigdy), zaczęłam mieć ochotę na płatki owsiane, których nie lubiłam, mało jem, dużo śpię. Na pewno to nie jest pewna ciąża, ponieważ na koniec stycznia miałam robione badania, więc by było widać. Czy jest możliwe, że po tym jak wyszłam ze szpitala (to były dni płodne) to zaszłam w ciążę??! Czy warto to sprawdzać i czy kwas foliowy coś daje, bo biorę go do miesiąca??