Stosowanie używek: czy to jest przyczyną moich problemów?

Witam, piszę na tym forum, ponieważ nurtuje mnie pytanie dotyczące mojej obecnej sytuacji. Chodzi o mój stan psychiczny. Może zacznę tak: mam 20 lat już jako młody dzieciak (15 lat) popalałem marihuanę. Na początku były to sporadyczne przypadki, potem jednak coraz to częstsze. W wieku 17 lat znów zmniejszyłem liczbę palenia, jednak w zamiast tego zacząłem pić duże ilości alkoholu, głównie piwa. Tak się ciągło do chwili obecnej. Rok temu po zapaleniu marihuany i pod wpływem alkoholu dostałem ataku paniki. Był to dziwny stan. Czułem jakby mi coś pękło w głowie. Myślałem, że to jakiś wylew, ponieważ dokładnie 2 tygodnie wcześniej spadło mi rusztowanie na lewą stronę głowy. Nie wiedziałem co mi jest. Wyszedłem się przejść. Kupiłem kilka piw, upiłem się do końca i wszytko minęło. Następnego dnia czułem się dobrze. Kilka tygodni potem upiłem się strasznie na imieninach, aż do utraty świadomości. Gdy rano się obudziłem, wypiłem szklankę wódki i wieczorem znów miałem ten stan, nie mogłem usnąć. Czułem ciągły niepokój i lęk przed śmiercią i tym, że zwariowałem. Udało mi się usnąć nad ranem. Od tamtej pory jest coś ze mną nie tak. Paliłem i piłem dalej, by stłumić te wszystkie nieprzyjemne doznania. Nadal bałem się o swoje życie. Podejrzewałem u siebie wszystkie choroby ,od nerwic, depresji po schizofrenię, itd. Gdy nastała wiosna, pogorszył mi się wzrok, słońce mnie oślepiało okropnie i cały czas uczucie odrealnienia. Mimo to, dalej piłem. Jeśli chodzi o palenie, to sporadyczne przypadki. Po wakacjach podjąłem się znów pracy (straciłem pracę zaraz przed tym wszystkim z powodu złamanej ręki). Wszytko wróciło praktycznie do normy. Gdy pracowałem, nie myślałem o tym, że jest mi coś, itd.. Zacząłem normalnie spać i nie miałem lęków, jednak wciąż piłem. Trwało to prawie do końca jesieni i wtedy pewnego wieczoru znów mnie dopadło to dziwne uczucie odrealnienia i obcości i lęków. Zaraz przed tym nawrotem, paliłem przez ponad tydzień marihuanę. Odstawiłem ją po raz kolejny i zapijałem moje cierpienie alkoholem. Podzieliłem się wszystkimi przeżyciami z rodziną, by było mi lżej. Obecnie nie piję od prawie miesiąca. Zdarzyło mi się przez ten okres wypić kilka piw. Dodam, że na kacu miałem największe paranoje. Znów wróciłem do pracy, wysypiam się, jednak mam to dziwne uczucie odrealnienia, do tego jeszcze chęć zrobienia komuś krzywdy. Nie radzę sobie z tym. Byłem u psychologa, który powiedział, że jest to spowodowane alkoholem. Nigdy nie miałem kołatań serca, napady gorąca owszem, ale na początku tej sytuacji. Obecnie nie. Mam łysienie plackowate, na które choruję od 7 lat, co spowodowało, że jako dzieciak przeżyłem straszną traumę, choć nikt mi nigdy nie ubliżył na ten temat. Mam wspaniała dziewczynę, która mi pomaga to ogarnąć, jednak nie wiem co mi jest. Czy rzeczywiście psycholog miał rację, że jest to spowodowane przez alkohol? Co mam robić? Udać się do psychiatry, czy cierpliwie czekać, aż znów przejdzie, czy odpuścić sobie wszelkiego rodzaju używki? Dodam jeszcze, że bardzo boli mnie kark no i to miejsce po lewej stronie głowy. Proszę o szybką odpowiedź

MĘŻCZYZNA, 20 LAT ponad rok temu

Witam.

Opisane przez Pana problemy niewątpliwie mogą być związane z nadużywaniem substancji psychoaktywnych - alkoholu oraz marihuany. Jednak stwierdzenie przyczyny to nie wszystko, konieczna jest terapia i niewątpliwie odstawienie wszelkich używek. Proponuję zgłosić się na terapię odwykową, gdzie uzyska Pan także wsparcie psychologiczne. Sytuacje poczucia odrealnienia, pojawiając się lęki to wszystko mogą być skutki nadużywania alkoholu i marihuany. Mimo, ograniczenia przez Pana spożycia w ostatnich tygodniach to wciąż odczuwa Pan skutki długotrwałego wcześniejszego używania tych substancji. Opisuje Pan lepsze i gorsze okresy samopoczucia, co w Pana relacji ma też związek z ilościami używek.

W kwestiach związanych z bólem głowy i karku, proponuję zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu i poprosić o skierowanie do odpowiednich specjalistów. Koniecznie proszę wspomnieć o swoim wypadku podczas pracy.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty