Świszczący oddech w nocy
Witam. Od jakiegoś czasu mam świszczący oddech przy wydechu, najbardziej słyszalny jest on w nocy. W czerwcu miałem robione RTG płuc i płuca były czyściutkie. W czerwcu przebyłem również zapalenie oskrzeli. Czy świszczący oddech może być jeszcze pozostałością po zapaleniu oskrzeli? Skąd taki świszczący oddech się bierze i czy może być to objaw jakiejś choroby? W mojej rodzinie nikt nie choruje na choroby płuc, ja też nigdy nie miałem takich problemów. Nie palę papierosów, od czasu do czasu męczy mnie kaszel, ale to raczej taki przeziębieniowy, jak właśnie w przypadku zapalenia oskrzeli. Skąd więc się wziął ten świszczący oddech? Czy powinienem udać się z tym do lekarza czy może jednak jeszcze poczekać i liczyć na to, że świszczący oddech sam przejdzie? Pytam bo żona się zaczęła trochę martwić o to a ja nie chcę żeby się martwiła. Z góry dziękuję za odpowiedź.