Szczepionka a autyzm
Dzien dobry.
Przeczytałam bardzo wiele opinii rodzicow, którzy mają dzieci chore na autyzm. Rozmawiałam też z mamą takiego dziecka i jedna rzecz nie daje mi spokoju. Wszystkie te osoby podkreślają, że po szczepieniu MMR ich pociechy całkowicie się zmieniły. Wymiotowały po zastrzyku i pojawiły się objawy choroby. Rodzice twierdzą, że lekarze nie chcą się przyznać do skutków ubocznych tej szczepionki, ponieważ boją się konsekwencji (np.odszkodowań). Firmy farmaceutyczne zanotowałyby miliony strat. Poza tym nawet psychiatrzy odradzają tę szczepionkę. Rozmawiałam osobiście z jednym z nich. Czy lekarze i firmy famaceutyczne wzięłyby na siebie odpowiedzialność za chorobę dzieci? Ja raczej nie zdecyduję się na skojarzone szczepienie, kupię 3 szczepionki. W związku z tym mam do Państwa pytanie - czy swoje dzieci, jeśli oczywiscie posiadacie, zaszczepilibyście tą szczepionką?
Pozdrawiam.