Objawy boreliozy mimo ujemnego wyniku testu Elisa
Mam skończone 18 lat (kobieta), przyjmuję leki przeciwpadaczkowe. EKG wykazało cechy hiperwagotoni; krew - zwiększoną ilość kwasochłonnych (14); Doppler w porządku; tomografia głowy w porządku; RTG kręgosłupa - podobno zaczyna mi się robić lordoza w odcinku szyjnym, ale dopiero zaczyna;
EEG głowy - zlokalizowano zmiany pod postacią fal ostrych o amplitudzie 100 w części skroniowo-ciemieniowo-potylicznej; Latex i Boreliozę ujemnie; TSH: 3,74 ulU/ml, FT4: 1,14 mg/dl, CRP: 4,10 mg/l; ASO: 138 j (do szpitala trafiłam z powodu urazu głowy, na szczęście nic poważnego, zagapiłam się i delikatnie uderzyłam, co prawda było wstrząśnienie, ale nic poważnego).
Od 3 miesięcy codziennie cierpną mi nogi, czasem nawet budzi mnie to uczucie, mam problem z wzrokiem (widzę niewyraźnie, raz miałam wrażenie, że widziałam czarne plamki), ale najgorszym uczuciem jest drętwienie nóg. Mam bóle stawów, a także napady padaczki, których nie miałam wcześniej (bo epilepsję wykryli mi w szpitalu), wcześniej miałam tylko lekkie drgawki i mrowienia.
2 dni temu, w szkole, dostałam duży napad z utratą przytomności. To już drugi (wcześniejszy miał miejsce w sierpniu). Neurologicznie leczę się od listopada 2008 r. na silne bóle głowy... Prawie codziennie boli mnie głowa i żadne tabletki nie pomagają. Teraz już o tym nie myślę i już nic nie biorę na bóle głowy, bo po co niszczyć wątrobę:), jak i tak nic do tej pory nie pomaga.
Dodam, że na oczy nie widziałam kleszcza, ale podobno rumień nie zawsze występuje. Rezonans głowy mam 3 listopada, ale na forum SM dużo osób poleciło mi, żeby sprawdzić jeszcze raz boreliozę. Proszę o pomoc. POZDRAWIAM. Życzę miłego dnia.
