To jest chore...

Mam depresję od roku i wydaje mi się, że już dłużej nie wytrzymam. Przeczytałam chyba wszystkie artykuły o depresji i tak wszystkie objawy się zgadzają: anhedonia, bezsenność, myśli samobójcze, hipochondria, bezsensowność. Mam 17 lat, żadnych znajomych, hobby. Wiem, że jestem beznadziejna. Na początku myślałam, że niemożliwe, nie mogę mieć depresji, no bo jak, przecież niczego traumatycznego nie przeżyłam, a jednak. Najgorsze są południa i noc, kiedy bezustannie myślę o śmierci i mam kłopoty z oddychaniem i zwęża mi się przełyk. Już dłużej nie mogę panować nad swoimi emocjami, np. raz się rozplakałam na lekcji. Wiem, że czytając to, ma się uczucie, że pisze to znudzona, nierozgarnięta nastolatka, ale ja naprawdę potrzebuję pomocy. Wciąż o czymś myślę, nie mogę się uspokoić, uważam życie za bezsensowne. Wiem, co mi powiecie, że niepotrzebnie wam zawracam głowę i żebym szła do psychologa. No tak, już raz byłam i niewiele to pomogło. Poza tym każdy mi mówi, że mam kompleksy. PS Czy moje zachowanie to jakaś choroba psychiczna, coś poważnego? Zdesperowana

KOBIETA, 17 LAT ponad rok temu

Witaj!

Napisałaś, iż przeczytałaś wiele artykułów o depresji i że rozpoznajesz u siebie wiele objawów, a na dodatek, że taki stan utrzymuje się u Ciebie już od roku. Ciężko jest postawić diagnozę przez Internet, jednak sam fakt, iż tak wyraźnie wołasz o pomoc, kłopoty ze snem, uczucie duszności, a przede wszystkim myśli samobójcze są bezwzględnym wskazaniem do konsultacji ze specjalistą. Wspomniałaś, że byłaś już u psychologa i nie pomogło Ci to. Aby psycholog miał szansę Ci pomóc, niezbędne są regularne wizyty, połączone również z wizytą u lekarza psychiatry. Konieczna jest decyzja, czy powinno być wprowadzone leczenie farmakologiczne, osobno zaś decyzja o podjęciu psychoterapii. Po wstępnych wizytach możesz usłyszeć diagnozę, jednak fakt, iż ją poznasz nie sprawi, że nagle zaczniesz czuć się lepiej. Specjaliści powinni zaproponować najlepszą dla Ciebie formę leczenia. 

Najważniejsze teraz, abyś jak najszybciej skonsultowała się z psychiatrą oraz psychologiem. Możesz np. poprosić rodziców o zapisanie do poradni zdrowia psychicznego. Byłoby dobrze, abyś postarała się zachować spokój. Z Twojego listu wynika, iż możesz cierpieć na zaburzenia nastroju, jednak w żadnym wypadku nie wynika, iż rozpoczyna się u Ciebie jakaś poważna choroba psychiczna.

Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty