IgM to przeciwciała, które pojawiają się po zakażeniu. Najczęściej są kojarzone z ostra fazą infekcji, niedawanym zakażeniem. W przypadku toxoplazmozy IgM+ nie zawsze musi oznaczać aktywną infekcję, ponieważ może utrzymywać się dodatni wynik tych przeciwciał do 2 lat od zakażenia. Jednak, w krótkim czasie od pojawienia się IgM, powinno narastać miano (stężenie) IgG, czyli tych przeciwciał, które zazwyczaj zostają na całe życie. W przypadku ich braku (u Pani), oraz dodatniego wyniku na IgM najpewniej należy to interpretować jako aktywne zakażenie i włączyć leczenie. Awidność dla przeciwciał IgG można faktycznie oznaczać, tylko wtedy, gdy te przeciwciała w ogóle są - wtedy ocena awidności służy do diagnostyki różnicowej wczesnego, aktywnego zakażenia vs. dawno przebytego, nieaktywnego zakażenia (w sytuacji gdy IgM+ i IgG+). Reasumując - zaleciłbym podjęcie leczenia spiramycyną - antybiotyk w kategorii B dla ciężarnych i standard leczenia toxoplazmowy w czasie ciąży. Proponowałbym także, po rozpoczęciu przyjmowania leku, zasięgnięcie konsultacja lekarza specjalisty chorób zakaźnych celem ponownej interpretacji wyników, oraz ustalenia harmonogramu postępowania.
