Trudności w zaakceptowaniu choroby

Witam jestem tez Łodzianka mam 42 lata 3 lata temu urodziłam 2 dziecko i po roku i 4 m-c jak miała corka zachorowałam na sm nie potrafie się z tym pogodzić uszkodzony mam nerw wzrokowy do tego nie mam równowagi w chodzeniu od 3 m-c lecze się na depresje i nerwice lekowa od dziecka jestem nadpodudliwa wszystko mnie denerwuje powiem tak ze od dziecka nie bylam za małymi dziecmi widze ze syn tez już ma to po mnie nie lubie krzyku placzu halasu maz mój pracuje 4 tyg za granica i jest tydz w domu.
KOBIETA, 42 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Myślę, że dobrym krokiem będzie znalezienie psychologa/psychoterapeuty w swojej okolicy i skorzystanie z takiej formy pomocy, jeżeli jeszcze tego Pani nie uczyniła.
Pomoc może Pani znaleźć np.: w PZP, bądź zapytać czy w Poradni Neurologicznej/SM są oferowane grupy wsparcia/spotkania z psychologiem.

0

Witam, godzenie się z chorobą to bardzo długi proces, ciężko jest uznać iż jest się bezsilnym w stosunku do choroby. Skoro leczy się Pani na depresje oraz nerwice lekową domniemam, iż uczęszcza Pani do psychologa, proszę z nim o tym porozmawiać, jeśli jednak nie- zachęcam, o problemie jaki Pani opisała warto rozmawiać ze specjalistą, który pokarze Pani np etapy uznawania własnej bezsilności wobec choroby. Wizyty w Łodzi może Pani odbyć w ramach NFZ w dowolnej Poradni Zdrowia Psychicznego( wymagane skierowanie od lekarza POZ lub psychiatry) lub prywatnie. Pozdrawiam serdecznie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty