Trudności z wybudzeniem ze snu
Witam, mam 23 lata i od 2 tygodni nasiliły się u mnie pewne "ataki" (kilka razy w ciągu nocy). W momencie wybudzania się ze snu nie mogę się ruszyć, otworzyć oczu, ani nic powiedzieć. Oddycham szybko, jestem wystraszona, próbuję z całych sił coś krzyknąć jednak to nic nie daje. Czasem udaje mi się zacząć jakby jęczeć, wtedy mąż zaczyna mnie szarpać, żebym się wybudziła, co pomaga, ale dopiero po chwili (ok. 1-2 min). Co to może być i do jakiego lekarza powinnam się zgłosić?
