Witam,
Jeżeli objawy, które Pani opisuje utrzymują się powyżej dwóch tygodni, a obniżony nastrój wpływa na większość aspektów Pani życia jest duże prawdopodobieństwo, że cierpi pani na depresję. Warto udać się na konsultację psychologiczną, gdzie otrzyma Pani szczegółowe informacje i przede wszystkim wsparcie.
Depresja to choroba, a nie oznaka słabości. Można ją skutecznie leczyć.
Może być wiele przyczyn depresji. Mogą wywołać ją niektóre choroby somatyczne czy niektóre leki. Zazwyczaj jednak ma więcej niż jedną przyczynę. Więcej informacji oraz numer telefonu zaufania, gdzie może Pani opowiedzieć o swojej sytuacji znajdzie Pani np. na stronie www.stopdepresji.pl
Pozdrawiam serdecznie,
A.C.
Dzień dobry,
Proszę udać się do Poradni Zdrowia Psychicznego (NFZ), gdzie lekarz oceni Pani dolegliwości i zaproponuje odpowiednią metodę leczenia (farmakoterapia i/lub psychoterapia).
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Uczucie samotności, płaczliwość i brak celu w życiu – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Samotność i brak przyjaciół – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Uczucie samotności a początki depresji – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Bezsenność i uczucie samotności – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Uczucie samotności po zmianie szkoły – odpowiada Dr Dominika Farley
- Niska samoocena i uczucie samotności – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Uczucie smutku i brak chęci do życia – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Samotność, lęk, rozmyślanie - czy to depresja? – odpowiada Lek. Jan Karol Cichecki
- Samotność i uczucie bóle wewnętrznego – odpowiada Mgr Natalia Kunas
- Obniżenie nastroju i brak radości – odpowiada Dr Krzysztof Dudziński
artykuły
Smutek skrywany pod płaszczem męskości
O zaburzeniach nastroju pisze i mówi się najczęści
Elena Kadantseva uciekła z Ukrainy. Nie chce być ciężarem dla nikogo, ma tylko jedną prośbę
Elena Kadantseva pochodzi z Kijowa. To stamtąd mus
Beata Tadla zszokowana zachowaniem aptekarki. Farmaceutka zapytała, po co jej maseczka skoro koronawirus nie istnieje
Znana dziennikarka Beata Tadla udała się do apteki