Ukąszenia kleszczy - czy choroba może rozwinąć się po kilku latach?
Witam. Mam 32 lata. W swoim życiu miałem 8 kleszczy, ostatniego 7 lat temu. Kleszcza znalazłem w pachwinie tylko dlatego, że poczułem swędzenie (jestem alergikiem). Następnego dnia po usunięciu pojawiła się mała (ok. 4 cm), czerwona plamka, która zniknęła po dniu lub dwóch (dokładnie już nie pamiętam). Od tamtego czasu nie miałem żadnych objawów wskazujących na boreliozę. Nie mam ich także teraz, ale czytając listy osób, u których choroba rozwinęła się po kilkunastu latach, zacząłem się martwić. W związku z powyższym mam pytania. Czy po takim czasie można skutecznie zdiagnozować chorobę? Czy po ewentualnym wykryciu standardowa kuracja antybiotykowa będzie jeszcze skuteczna? Czy przyjmowanie antybiotyków w międzyczasie (zapalenie gardła, zapalenie miazgi zęba itp.) mogło przyczynić się do usunięcia krętków z organizmu? Pozdrawiam.