Unikanie sąsiadów i ciągłe siedzenie w domu

Chodzi o to, ze calymi dniami siedze w domu, nie znam sasiadow, kazde wyjscie z domu konczy sie tym, ze wole unikac sasiadow z ktorymi mieszkam, bo cos zmusza mnie do mowienia, ze nic mi nie wychodzi, sama sie pograzam. Nie umie ani jednego dnia spedzic bez tych mysli. Zyje tylko dlatego ze kolega do ktorego przyjechalam kiedys nie poznajac go nawet dobrze utrzymuje mnie. Odczuwam wzrok ludzi, wszedzie gdzie nie pojde, Odkad mieszkam 8 lat tutaj nie pracuje. Wielokrotnie zmuszalam sie do znalezienia czegos, ale nie moge sensownie ulozyc paru zdan, dogadac sie z szefem. Wychodze na miasto, widzac kogokolwiek szybko przechodze, nie nawiazuje zadnej rozmowy, widac ze jestem zmieszana. Kolega prowadzil mnie wszedzie, tzn nawet na spacer nie wychodzilam sama. Juz zrezygnowal, widze jak zmienil sie, jest smutny, ze ma totalnie asocjalna kobiete w domu.
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Najlepszym krokiem w sytuacji, którą Pani opisuje jest wizyta u lekarza psychiatry, a następnie podjęcie psychoterapii. Jeśli odczuwa Pani cierpienie z powodu tego, jak się Pani czuje oraz jak wygląda Pani życie zalecam nie zwlekać z podjęciem leczenia. Ten stan można zmienić! Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty