Usypianie niemowlaka nocą

http://portal.abczdrowie.pl/pytania/moje-dziecko-czesto-budzi-sie-w-nocy

Droga Pani psycholog!

Włos jeży mi się na głowie czytając Pani podpowiedzi, jak należy zajmować się dzieckiem w nocy. Któż Pani dał dyplom i prawo wykonywania zawodu! Uczelnia, którą Pani kończyła, to raczej jakaś hitlerowska szkoła, aniżeli studia psychologiczne. Choć napisała Pani, że jest matką, to jednak nie ma Pani pojęcia o wychowywaniu dzieci. Nie trzeba być magistrem psychologii żeby wiedzieć, że dziecku, już od najmłodszych lat, należy okazywać ogromną miłość i maksymalną uwagę nie tylko w dzień, ale nawet w nocy, o ile sytuacja tego wymaga! Nie można pozostawiać dziecka samego, aby "samo się sobą zajęło" (niemowlę??!!) bo cóż to za różnica, czy matka dziecka będzie 15 minut czekać oddalona od łóżeczka, równie dobrze mogłaby wyjść na herbatę do kuchni i wrócić za pół godziny! Przy dziecku należy być, dziecko musi wiedzieć, że mama lub ktoś bliski czuwają nad nim w dzień i w nocy, należy je głaskać i przytulać, całować i pieścić, a z czasem lęki i strachy nocne miną, u jednych dzieci wcześniej, u innych później, a Pani życzę na te Święta Bożego Narodzenia więcej takich mądrych i przemyślanych porad, a z pewnością przyczyni się Pani do wychowania pokolenia sfrustrowanych i nerwowych cyborgów z kompleksem braku matczynej miłości. Ciekawa tylko jestem, czy swoje (dorosłe już pewnie) dzieci też Pani pozostawiała same sobie w nocy i pozwalała im krzyczeć przez 1,5godziny (bo taki jest maksymalny czas, jak Pani napisała) czy może zarywała Pani noce ślęcząc nieraz przy ich łóżeczkach??? Pozdrawiam, więcej pomyślunku Pani psycholog!

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam serdecznie:)

Serdecznie dziękuję za życzenia, i zacznę od sprostowania - jestem pedagogiem, pracuję od wielu lat z dziećmi z trudnościami w rozwoju i doświadczenie właśnie każe mi często sugerować dość może radykalne wyglądające - poznawczo-behawioralne, ale skuteczne metody postępowania z dzieckiem.

Nie wiem, czy doczytała Pani, że za każdym razem sugeruję rodzicom spotkanie z psychologiem dziecięcym, który mógłby ocenić potrzeby dziecka, postępowanie rodziców i pomóc im przełamać pewien krąg frustracji i niemocy związanej głównie z trudnościami w zasypianiu. Miłość do dziecka jest oczywista dla każdego rodzica, często przytulanie, zwłaszcza dla silnie sfrustrowanych rodziców albo samodzielne podejmowanie działań w stylu Super Niani nie jest przeze mnie aprobowane.

Z okazji świąt życzę mniej emocjonalnego podchodzenia do tematu i uważnego czytania listów i odpowiedzi.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty