Uzależnienie od alkoholu i rozstanie

Nalegałam na poradnie,tłumaczyłam,pokazywałam artykuły i książki tłumaczące jego zły stan zdrowia,bo rzekomo to on go doprowadzał do upijania się.Wszystko bezskutecznie.Nie dałam rady i powiedziałam,że dłużej nie wytrzymam.Zrobił focha,upił się i mnie zostawił.Bardzo go kocham,ale już nic nie mogę zrobić.Powiadomiłam jego rodzinę.Miał pod opieką w weekend dziecko i zorganizował popijawę.Bałam się i powiadomiłam policję.Nienawidzi.Czekam od tygodnia na znak życia od niego.Mogę coś zrobić?
MĘŻCZYZNA, 35 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Uzależnienie od alkoholu u mamy

nie wiem co mam robic mam problem moja mam pije alejest osoba niepelno sprawna jak mam jej pomoc pomoc jestem z wilkopolski jakis numer by z kims porozmawiac :(
MĘŻCZYZNA, 31 LAT ponad rok temu

Witam, najprostszą metodą na uzyskanie profesjonalnej i bardzo rzeczowej pomocy jest wykonanie telefonu do Ośrodka Interwencji Kryzysowej najbliższego miejscowości, w której Pan mieszka, Te ośrodki bardzo często prowadzą całodobową pomoc to raz, a dwa- posiadają szczegółową informację na temat wszelkich możliwych miejsc i form pomocy dla osób z różnorodnymi problemami.Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy to uzależnienie od alkoholu?

Mam nerwicę lękowa o obecnie naszła mnie jedna natrętna myśl. Jako nastolatka wpadłam w bardzo złe towarzystwo i piliśmy dużo alkoholu. Miałam bardzo silne lęki w tamtym czasie , naprawdę bardzo silne lęki ,a alkohol piliśmy codziennie. Z powodu leków zaczęłam się leczyć lekami psychotropowymi . Lęki ustąpiły , od tamtego czasu nie piłam już dużo , czasem jakieś imprezy ze znajomymi ,czasem zdarzyło mi się upić , czasem napić się piwa. Nie uciekam od problemów do alkoholu, bardzo często nawet nie mam na niego ochoty. Często ktoś przy mnie pił ja nie miałam ochoty , często alkohol mi nawet nie smakował ,po prostu oddawałam , czasem z chłopakiem lubiłam się napić wina. Ostatnio po rozstaniu przeżywałam bardzo ciężkie chwile ,powróciły lęki ,ale nawet nie przyszło mi na myśl żeby uciec do alkoholu ,nawet przeciwnie ,nie chciałam aby było jeszcze gorzej. Moje pytanie a raczej natrętna myśl w głowie jest takie ,czy jeśli kiedyś piłam bardzo dużo w złym towarzystwoe ,ale teraz pije rzadko to jestem alkoholiczka ? ,w testach wychodzi mi że nie jestem alkoholikczka ,jednak jeśli bym zrobiła go lata temu to pewnie by wyszło że jestem.
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Pojecie "alkoholik" i temat uzależnienia od alkoholu się już zmienia w ostatnim czasie. Kiedyś przymuszano ludzi by mówili o sobie że są alkoholikami do końca życia i nie mogli nic pić, łamiąc abstynencję byli usuwani z terapii. Teraz jest inaczej. Uczy się ludzi kontrolować picie alkoholu. On wciąż może być dla ludzi. Pani sobie z tym poradziła- jak wynika z opisu. Dla pani problem uzależnienia i tracenia kontroli w obszarze picia nie istnieje. Nie jest pani alkoholiczką (na podstawie tego co pani napisała). Zresztą ten termin to taka łatka, etykietka. Nikomu nie pomaga i już nie powinno się go stosować. Bo to nie jest część osobowości, tylko choroba, którą można pokonać. Życzę wszystkiego dobrego :)

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty