W jakis sposób dobrze ułożyć sobie związek z nastolatką?

Dzień dobry. Jestem 25-letnim już prawie mężczyzną. Rok temu poznałem wtedy 17-latkę, dziewczynę, która bardzo mnie polubiła, chyba się zakochała we mnie. Spotkaliśmy się kilka razy, jednak ja z zaskoczeniem dla niej powiedziałem, że musimy zerwać ze sobą kontakty. Nie czułem się jakoś dobrze w tych relacjach, wydaje mi się, że dzieliła nas za duża różnica w dojrzałości. Ponadto bałem się sprowadzić taki związek dla swojej zabawy, przyjemności. Ona jest romantyczką, powiedziała mi też, że seks jej nie przeszkadza w związku, choć chce to zrobić w miłości. Ja jednak nie chciałem z nią się kochać, wiedziałem, że z mojej strony nie będzie jakiegoś prawdziwego uczucia, gdyż raczej nie moglibyśmy stworzyć w pełni partnerskiego związku. Mijały miesiące, pisaliśmy trochę ze sobą. Nie przestałem o niej myśleć. Martwię się o nią, zależy mi, żeby się wykształciła itd., zauważyłem też, że szybko dojrzewa. Chciałbym w jakiś sposób odbudować nasze relacje. Ona teraz ma do mnie dystans, dlatego boi się powtórnego rozczarowania, choć chce próbować także. Postanowiłem do niej pisać co jakiś czas. Proszę o poradę, w jaki sposób mam prowadzić takie relacje, zależy mi na niej. Sam mam trudny charakter, jestem wrażliwy i często mam niskie poczucie własnej wartości. Wynika to z faktu, że za młodu, przedwcześnie dowiedziałem się, że jestem dzieckiem z gwałtu, i to był jakiś punkt zwrotny w moim życiu. W dodatku moja matka ma częste nawroty choroby psychicznej, co też bardzo mocno oddziaływało i oddziałuje na moją psychikę. Uważam, że dlatego bardzo trudno jest mi wejść w dobry związek z dziewczyną, nie czuję się pewnie, nie jestem pewny swoich uczuć. Nie wiem, jak mam prowadzić takie relacje, z braku pełnej rodziny nie miałem przykładu od rodziców. Tak jakoś zawsze czułem się gorszy, choć staram się pracować nad sobą. Za bardzo nie ma mi kto pomóc, nie mam takiej osoby, której mógłbym się z tego zwierzyć, zresztą nie chcę nikomu o tym mówić. Bardzo proszę o jakieś porady. Pozdrawiam

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam Pana!

Rozwijając relację z nastolatką, bierze Pan na siebie ogromny ciężar odpowiedzialności. 17- czy 18-letnia dziewczyna nie ma jeszcze w pełni ukształtowanej osobowości i jest wyjątkowo podatna na wpływy z zewnątrz. Dlatego, zanim zdecyduje się Pan wskrzesić ten związek, sugerowałabym, aby zastanowił się Pan, czy jest w stanie wziąć na siebie odpowiedzialność za doświadczenia, jakie ta dziewczyna wyniesie z tego związku, gdyż mogą mieć one duży wpływ na całe jej dorosłe życie. Radziłabym też, aby zastanowił się Pan, jakie są Pańskie oczekiwania względem tego związku, a jakie oczekiwania ma Pana nastoletnia znajoma.

Wspomina Pan o współżyciu seksualnym. Proszę wziąć pod uwagę, że każdy akt seksualny niesie ze sobą możliwość poczęcia dziecka. Sugerowałabym, aby rozważył Pan również i ten aspekt sprawy. Czy Pana znajoma osiągnęła już dojrzałość emocjonalną, która pozwoli jej wziąć odpowiedzialność za poczęte dziecko? Czy Pan jest gotów ponieść taką odpowiedzialność, zarówno za dziecko, jak i jego nastoletnią matkę? Są to kwestie warte rozważenia, które często wnoszą nowe spojrzenie na sprawę.

Jako psycholog i psychoterapeuta jestem zobowiązana poinformować Pana o tym, że aborcja nie jest rozwiązaniem sprawy, a tym bardziej nie jest  zakończeniem problemu, tylko jego początkiem. Przerwanie ciąży niesie ze sobą bardzo dużo negatywnych skutków, które mają ogromny wpływ nie tylko na zdrowie fizyczne, ale przede wszystkim na zdrowie psychiczne. Szkoda, że w mediach tak niewiele mówi się na ten temat, a wiadomości o tragicznych skutkach takich decyzji zamykają sie w czterech ścianach gabinetów psychoterapeutycznych.

Porusza Pan również problem swojej tożsamości. Pisze Pan też, że nie chce z nikim o tym rozmawiać. Jednak moim zdaniem, wyłącznie rozmowa z psychoterapeutą mogłaby Panu pomóc. Szczerze namawiałabym Pana, aby poszukał Pan psychoterapeuty, który zajmuje się tematyką męskiej tożsamości. Jeśli byłby Pan zainteresowany namiarami do konkretnego terapeuty, proszę wysłać do redakcji portalu maila z zapytaniem, podając link do mojej odpowiedzi.

Tymczasem polecałabym lekturę książki pt. "Dzikie Serce" autorstwa Johna Eldredge'a. Pomogła ona wielu mężczyznom podjąć walkę o własną męskość, rozumianą w o wiele szerszym kontekście niż ten potoczny. Myślę, że ta książka da Panu także odpowiedź na postawione w liście pytania.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty