Wciąż zdaje mi się, że pragnę śmierci...
Mam 32 lata. We wrześniu urodził mi się synek i bardzo go kocham. Raz mam pracę, raz nie, ale jakoś zawsze się udaje i życie toczy się dalej. Mimo to codziennie, gdy idę spać, myślę o tym, jakby wspaniale było się nie obudzić. Gdy miałem 22 lata, próbowałem się zabić, ale lekarze z Ośrodka Pomocy Kryzysowej pomogli mi. Teraz już nie targnę się sam na swoje życie, ale wciąż zdaje mi się, że pragnę śmierci. Jestem chory?