Wdychanie dymu ze spalanych śmieci
W zeszłym roku z własnej głupoty wiele razy narażona byłam na wdychanie dymu ze spalanych smieci. Przez całe życie jestem też biernym palaczem choć dym mnie nigdy nie razil. W ostatnich miesiącach mam wrażenie jakby pojemność płuc była mniejsza nie wiem w czym sęk- oddechy mam krótkie i płytkie oddycha mi się jakoś ciężej a w kontakcie z odrobiną dymu tytoniowego kompletnie się dusze. Serce stale mi szybko bije nawet gdy spokojnie leze zamiast bic spokojnie i miarowo. Może rtg zrobić?