Wiem, że mam depresję. Czy ktoś może mi pomóc?

Wyszłam za mąż bardzo niefortunnie. Całą odpowiedzialność za rodzinę, w tym dwoje dzieci wzięłam na siebie. Gdybym kiedyś rozwiązała ten toksyczny związek, dzisiaj byłoby inaczej, ale nie wiem czy lepiej.

Nadmierna ambicja doprowadziła m.in. do problemów finansowych. Kiedyś, gdy odnosiłam sukcesy, miałam wielu nibyprzyjaciół. Teraz zdałam sobie z tego sprawę. Jestem po 60-tce, wciąż muszę pracować, żeby pokonać kłopoty finansowe, mimo że teraz powinnam cieszyć się emeryturą, którą zajął komornik. W dalszym ciągu nie zdradzam się przed najbliższymi z tych problemów, bo spotka mnie tylko krytyka. Mam takie dni, że boję się wyjść z łóżka, ale rozmawiam z sobą i wychodzę. Nie wiem jak długo tak wytrzymam. Dbam o kondycję fizyczną i na razie mnie to ratuje. Ale też powoduję zazdrość wśród innych kobiet, że tak dobrze wyglądam. I bądź tu mądry.

Wciąż uczę się czegoś nowego. Teraz chcę prowadzić zajęcia schwinn cycling i uczę się i wiem, że się nauczę. Tylko najgorsze są poniedziałkowe ranki, kiedy trzeba wyjść z łóżka i walczyć. Potem jakoś idzie. Pomóżcie mi. Bez wykrzykników, bo nie wiem czy ktoś potrafi.

KOBIETA ponad rok temu

Witam!

Poczucie odpowiedzialności, które towarzyszy Pani przez całe życie powoduje, że nie potrafi Pani zaufać drugiej osobie. Warto pokonać uprzedzenia do innych, bliskich osób. Wspomina Pani, że nie może nikomu powiedzieć o swoich kłopotach finansowych, ponieważ spotka się Pani z krytyką. Proszę sobie postawić pytanie, skąd taka pewność i czy faktycznie nie ma w Pani środowisku osoby, której może Pani zaufać?

Obowiązkowość i wyznaczanie sobie nowych celów jest motywujące - wybrała Pani dobry kierunek "zwalczania" depresji. Jednak chowanie problemów emocjonalnych za obowiązkami czy nowymi zainteresowaniami nie rozwiąże Pani problemu. Nie wiem, czy Pani "pewność" depresji jest potwierdzona przez lekarza, ale może warto rozpocząć psychoterapię i przepracować wspólnie z terapeutą te momenty życia, które są dla Pani nadal trudne do zwerbalizowania.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty