Skuteczność przeprostów
Witam serdecznie! Od 2 lat mam przepuklinę S1L5. Zacząłem ćwiczyć rok temu przeprosty Mckenziego (nawet 300 dziennie), 5 miesięcy temu dołożyłem kocie grzbiety i koci grzbiet wklęsły oraz ok. 2 mies. temu ćwiczenia na mięśnie pleców (leżąc na brzuchu unosząc przeciwległą nogę i rękę oraz nogi i ręce równocześnie). Ćwiczenia robię bardzo sumiennie, lecz nie mogę uzyskać pełnej ruchomości pleców. Czasami muszę przerwać na 2-3 dni przeprosty z powodu bólu powodowanym zgięciami do tyłu. Pomyślałem, że może za dużo tych przeprostów i skupiłem się na ćwiczeniu mięśni pleców i do paru godzin po ćwiczeniach jest ok (plecy są elastyczne), lecz po paru godzinach plecy robią się dalej spięte i tak przeskakuję z ćwiczenia na ćwiczenia bez wyraźniej poprawy. Teraz już sam nie wiem czy to jest wina dyskopatii czy to problem z brakiem elastyczności pleców. Robiąc 500 powtórzeń (ćwiczenia na mięśnie pleców oraz w pracy - nie jest to praca siedząca), robiąc ćwiczenia izometryczne jest super, plecy są elastyczne, lecz nie mogę poświęcać pół dnia na ćwiczenia. Pozdrawiam