Moim zdaniem powinna Pani odbyć poważną rozmowę z rodziną, która nie rozumie Pani sytuacji. Najlepiej z każdym osobno, zaczynając od osoby, od której otrzymuje Pani największe wsparcie. Pozytywne relacje ze współpracownikami, choć ważne, nie są tak istotne jak wsparcie bliskich, dlatego to jest głównym powodem Pani braku motywacji. Powinna Pani przygotować się do takiej rozmowy. Najważniejsza rzecz: opierać relację na faktach. Nie interpretacji zachowań współpracowników, przełożonego ("nikt mnie tam nie lubił"), ale na faktycznych słowach i czynach konkretnej osoby ("przełożony wtedy i wtedy zachował się w taki sposób"). Powinna opisać Pani wszystkie minusy pracy, to co zadecydowało o braku pracy, to co Panią bolało. Następnie proszę przedstawić swoje uczucia i emocje ("Czułam się upokorzona przez szefa, kiedy...").
Druga sprawa, to otwarte przyznanie się do uczuć, jakie wzbudzają w Pani członkowie rodziny. Co Pani czuje? Żal, złość, smutek, ból i inne uczucia musi Pani przedstawić każdej z osób w podobny sposób jak relację z sytuacji w pracy ("Czuję się źle, kiedy mnie obwiniasz za zaistniałą sytuację", "Jest mi bardzo smutno, że nie otrzymuję wsparcia, chociaż bardzo tego potrzebuję" itp.).
Najważniejsze, to aby Pani bliscy dobrze zrozumieli sytuację. Używając konkretnych argumentów, mówiąc spokojnie i nie próbując na siłę przekonać do swojej racji, jest większa szansa na sukces.
Pozdrawiam!