Wygaśnięcie uczucia u żony

W mojej żonie coś pękło, powiedziała, że mnie nie kocha. A na mnie to zadziałało wręcz odwrotnie. Nagle zobaczyłem to wszystko, przez co ona to mówi. Dawała mi sygnały wcześniej, ale to bagatelizowałem, uważałem, ze jej miłość mi się należy, że to pewnik. Jak bardzo się pomyliłem i jak bardzo ją kocham, wiem dopiero teraz. Ona mówi, że to rosło w niej od 2 lat, że się starała, że walczyła, ale po ostatniej kłótni pękła i już nie chce. Czy jest sens walczyć? Czy jest szansa przełamać opór?
MĘŻCZYZNA, 32 LAT ponad rok temu

Takie przełomy, "odkrycia", jakie Pan doświadczył, mogą być początkiem czegoś nowego. Być może uda się Państwu odbudować Wasz związek. Z tego co Pan pisze, to ruch należy teraz do Pana, w kwestiach "starań". Ważna jest odpowiedź na pytanie czy Pana żona podjęła już decyzję z kwestii Państwa małżeństwa (np. kończącą związek) czy też jest w stanie zainwestować jeszcze w tą relację. Może czuje się rozgoryczona Waszym związkiem, ale mimo wszystko pozwoli Wam na budowanie nowego. Tego nie wiem z Pana listu, więc nie wiem również czy Pana wysiłki przyniosą skutek w postaci utrzymania małżeństwa. Kryzys w związku to ryzyko rozpadu, ale też szansa na nowe, zatem wszystko wydaje się tu możliwe.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty