Wyłączenie się z życia społecznego i unikanie kontaktu z ludźmi

Nie wiem co mi jest, zadna sytuacja nie zacheca mnie do rozmow, jestem malo spostrzegawcza, nic nie wiem co sie dzieje, zagladam przez okno I gdy ktos jest na zewnatrz to szybko uciekam. Zyje jak zwierze w zamknieciu na wlasne zyczenie. Rano slucham radia, nic nie rozumie, rozmywa mi sie tresc, jakbym tracila swiadomosc, wogole milcze nawet jak chlopak cos mowi, on ma juz dosc.Milcze bo nie wiem co mowic, tak samo z sasiadami nie ma 1 zdania ktore moglabym zamienic, Cierpie bardzo,ale nie umie.
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Czy warto przesuwać horyzont?

Proponuje zacząć od zamówienia domowej wizyty psychiatry, a następnie gdy zacznie Pani brać leki proponuje rozejrzeć się za psychoteratpeutą.

0

Dzień Dobry,

proponuję działanie dwutorowe - kontakt z neurologiem a także z psychoterapeutą i rozpoczęcie psychoterapii. Jeśli ma Pani obawy, proponuję na początek porozmawiać z lekarzem rodzinnym, który wesprze Panią lekami i pokieruje do odpowiednich specjalistów.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty