Wypadek z fajerwerkiem - częściowa utrata wzroku
Witam:) Mam 19 lat i proszę o pomoc w mojej sprawie. W sylwestra 2010 miałem wypadek. Równo o godz. 24 moja impreza sylwestrowa skończyła się. Wystrzelona petarda trafiła prosto w lewe oko (chodzi o fajerwerk). Straciłem przytomność na ok. 15 minut, po czym wylądowałem w szpitalu. Założyli mi 6 szwów w prawym rogu powieki i dwa w środkowej części rzęs. Gdy opuchlizna zeszła, okazało się, że nie widzę. Źrenica była tak wielka, że nie widać było koloru oka. Okulista przepisał mi krople o składzie: ch***, d****, t*** (5 razy dziennie). Zostałem skierowany na USG oka, tomografię i rezonans magnetyczny, lecz nie dało to żadnych wyników. Dodam, że ciśnienie w oku wynosiło 31 mmHg. Po dwóch miesiącach nie było żadnej poprawy.
Wykłóciłem się o konsultacje u innego specjalisty, zostałem skierowany do polikliniki okulistycznej w Trondheim (Norwegia). Lekarz po 30 minutach badania mnie stwierdził, że niezbędna jest operacja. 1 marca przeszedłem laserową operację wymiany soczewki. Operacja nie dała prawie żadnych skutków. Widzę coś w prawym górnym rogu, lecz przy normalnym życiu nie ma to żadnego wpływu. Dostałem następujące krople : a***, d****, t***. Bo 2 tygodniach ciśnienie w oku było dalej za wysokie. Na dzień dzisiejszy udało mi się zwalczyć zbyt wysokie ciśnienie w oku domowymi sposobami :) z 31 do 16 w tydzień. Lecz na oko dalej nie widzę. Bardzo poważnie rozważam wizytę u specjalisty w Polsce. Proszę o porady, gdzie mógłbym otrzymać najbardziej profesjonalną pomoc :) Z góry dziękuję. Pozdrawiam.