Zaburzenia erekcji, dyskomfort w kroczu, lęk i obsesja na punkcie własnej sprawności
Mój problem dotyczy czasowych problemów z erekcją w wyniku dziwnej masturbacji. Mam 27 lat. Moim wielkim błędem z młodości była regularna masturbacja. Kilka lat wcześniej przeczytałem artykuł dotyczący masowania krocza dla osiągnięcia przyjemności. Kilkukrotnie od tamtego czasu zdarzyło się, iż po przyjemnych doznaniach w przeciągu kilku dni miałem problemy z osiągnięciem erekcji. W ciągu ostatnich 2 lat pojawił się dodatkowy problem z tym związany.
Po tego typu praktykach odczuwałem coś bardzo dziwnego - mogę to opisać jako dziwny, niepokojący dyskomfort w okolicy krocza i penisa. Penis bardzo dziwnie reaguje na wszelkie bodźce, sprawia wrażenie "skurczonego", ma czerwonawe zabarwienie, tak jakby był bardzo mocno ukrwiony, ponadto uczucie jakiegoś dziwnego napięcia bądź drętwienia mięśni miednicy i członka.
Do niedawna tego typu objawy ustępowały samoczynnie po tygodniu całkowicie, dlatego zaprzestałem definitywnie tego typu praktyk. Czytałem też o technice leżenia na boku ze złączonymi nogami (w podobnym kontekście) i wypróbowałem to tydzień temu. Od tego czasu problem nasilił się tak bardzo, że jestem przerażony.
Najbardziej boli mnie to, iż moje życie seksualne z dziewczyną traci na tym ogromnie. Już kilka razy z tego powodu dochodziło do przykrych sytuacji i poczucia dziewczyny, że nie jest dla mnie w ogóle atrakcyjna, co jest całkowicie błędne. Boję się, że w najbliższym czasie może dojść do bardzo przykrej kłótni. Zaprzestałem wszystkich tych praktyk na zawsze. Zastanawiam się tylko, czy jest to problem natury organicznej, czy sam się psychicznie nastawiam na porażkę w łóżku i obsesyjnie myślę o mojej sprawności seksualnej (już od dłuższego czasu).