Witam, serdecznie, to duży i poważny problem, najlepiej gdyby przyszła Pani do mnie, ale ja niestety tylko w weekendy przyjmuję w Warszawie. MOże online przez Skypa,
albo niech Pani zasięgnie porady innego psychoterapeuty z Wwy, ale nie zwlekając,
Pozdrawiam serdecznie
to rozległy i wielowątkowy temat.odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY (moża też pracowac na skypie).pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza
Witam serdecznie,
Widzę, że sytuacja zmiany miejsca zamieszkania jest dla Pani stresująca. Ponadto posiadanie "dwóch domów" może tego stresu dokładać. Poza tym mówi Pani również o braku wsparcia i trudnych studiach. Kumulacja negatywnych czynników zewnętrznych może sprawiać, że Pani samopoczucie diametralnie spadło i pojawił się stres.
Najlepiej byłoby skorzystać z konsultacji psychologa.
Zapraszam na rozmowę.
Pozdrawiam, Magdalena Rachubińska
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Zaburzenia nastroju i lęki po rozpoczęciu studiów – odpowiada Mgr Joanna Pluta
- Relacje w rodzinie i poza nią – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Zmiana zachowania po rozpoczęciu studiów – odpowiada mgr Piotr Gumienny
- Stany lękowe, wahania nastroju, odrealnienie, senność – odpowiada Mgr Katarzyna Orlikowska
- Urwanie kontaktów po zakończeniu studiów – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Codzienne wymioty i zaburzenia nastroju – odpowiada mgr Patryk Goleń
- Trudna sytuacja życiowa a zaburzenia nastroju – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Jak leczyć nerwicę i depresję? – odpowiada Mgr Krzysztof Łowigus
- Płaczliwość i zaburzenia nastroju – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Depresja a zmiana kierunku studiów – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
artykuły
Na czym polega terapia śmiechem? (WIDEO)
-Witam ponownie, dzień dobry lato WP, teraz por
Tajemnice pracy psychologa - wywiad z psychologiem i psychoterapeutką Magdaleną Nagrodzką
Rozumienie ludzkich zachowań to zadanie, przed któ
27-latek utknął w lubelskim szpitalu. Koszt? Ponad milion złotych
Do Polski przybył z Zimbabwe, by studiować pielęgn