Zaburzenia snu: czy powinnam skierować się do psychiatry?

Witam serdecznie, mam 24 lata i od pewnego czasu mam problemy ze snem. Zaczęło się od tego, że pewnej nocy po prostu nie mogłam zasnąć i kolejnego dnia wywołało to we mnie panikę i lęk, że kolejnej nocy też nie zasnę. I tak przez ten lęk przed bezsennością nie przespałam tygodnia (dodam, że w tym czasie próbowałam zachować tzw. higienę snu i stosowałam ziołowe tabletki uspokajające). Po tak męczącym tygodniu wybrałam się do lekarza rodzinnego z prośbą o pomoc, po opowiedzeniu wszystkiego dostałam od doktora lek (uspokajający, przeciwlękowy i przeciwświądowy, nie uzależniający), który miałam brać przez 14 dni, a potem próbować samodzielnie zasypiać. W ciągu tych 14 dni dzięki temu środkowi faktycznie lepiej mi się zasypiało, po odstawieniu leku zasypiałam sama przez tydzień, jednak ten sen był taki niestabilny - często się budziłam.

Po kolejnym tygodniu uczucie panicznego lęku przed bezsennością powróciło i znowu jest mi ciężko zasnąć, a jak zasnę, to budzę się co pół godziny, godzinę, z uczuciem lęku i zdenerwowania, czasem nie zasypiam w ogóle, ogółem mówiąc, sypiam po 3-4 godziny na dobę. Dodam, że uczucie lęku zawsze nachodzi mnie wieczorem i w nocy, mam wtedy nudności, dreszcze, czasem biegunkę, parcie na pęcherz, napięcie mięśni. Dodam, że jestem świeżo po studiach, od kilku miesięcy nie mogę znaleźć pracy, jestem osobą bardzo mało aktywną, gdyż w dzieciństwie miałam operację kręgosłupa i mam zakaz wykonywania intensywnych czynności.

Czasami mam wrażenie, że po prostu potrzebuję mniej snu (czy to w ogóle możliwe?), bo naprawdę nic nie robię, siedzę i rozmyślam o tej mojej bezsenności, "nakręcając" coraz bardziej całą tę sytuację. Po kolejnym męczącym i bezsennym tygodniu poszłam ponownie do lekarza i dostałam już typowy lek nasenny (uzależniający) i mam go brać nie więcej niż 3 razy w tygodniu (jednak nie biorę go, bo boję się tak silnych leków). Zapytałam się również lekarza rodzinnego, czy może powinnam wybrać się do psychiatry, lecz lekarz stwierdził, że nie ma takiej potrzeby. Jednak uważam, że jest taka potrzeba, bo środki nasenne nie rozwiążą mojego problemu, przecież nie mogę ich ciągle brać. Sama nie wiem już co robić. Czy mój lekarz faktycznie ma rację, że nie mam po co iść do psychiatry? Przepraszam za długi tekst. Dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam serdecznie.

KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu
Lek. Marta Hat
69 poziom zaufania

Witamy serdecznie!

Opisane objawy połączone z bezsennością mogą wskazywać na zaburzenia lękowe o podłożu psychogennym. Bezsenność może być związana z długotrwałym stresem w związku z brakiem pracy. Najczęstszą przyczyną problemów z zasypianiemchoroby psychiczne. Powinna Pani udać się do lekarza psychiatry, gdyż nieleczone zaburzenia snu mogą przyczyniać się do rozwoju wielu chorób somatycznych. Do poradni zdrowia psychicznego nie jest wymagane skierowanie od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty