Zaburzenia widzenia - jakie mogą być przyczyny?
Mam 29 lat. Na początku czerwca nagle pogorszyło mi się widzenie w lewym oku. Nie towarzyszyły temu żadne inne objawy. Okulista skierował mnie na angiografię, podejrzewając zator w oku. Bezpośrednio po angiografii zostałam skierowana na ostry dyżur okulistyczny. Zrobiono mi szereg badań okulistycznych (tomograf oka, badania dna oka, pole widzenia), neurologicznych (tomograf głowy, podstawowe badanie neurologiczne) i naczyniowych (USG żył szyjnych metodą Dopplera) oraz szereg badań krwi. Powyższe badania nie wykazały żadnych przyczyn pozagałkowych. Istniał w gałce ocznej obrzęk plamki i niedokrwienie siatkówki, które w chwili obecnej minęły. Widzę tym okiem już prawie normalnie (w podstawowym badaniu okulistycznym bez szkieł widzę drugi rządek liter od dołu, a w szkłach - także pierwszy; w czerwcu rozpoznawałam cyfry jedynie z najwyższych rzędów i to nie bez problemów). Dodam jeszcze, że od 14 lat choruję na cukrzycę typu I. Angiografia wykazała w obu oczach mikrowłośniaki. Okulista twierdzi, że to nie zmiany cukrzycowe spowodowały problemy z widzeniem. Lekarka na ostrym dyżurze stwierdziła, że to zapalenie nerwu wzrokowego, co z kolei wyklucza mój okulista, bo tarcza nerwu wzrokowego wyglądała dobrze, nie miałam bólu w gałce ocznej i doskonale rozróżniałam kolory. Jaka więc mogła być przyczyna takiego obrzęku plamki i niedokrwienia siatkówki?